Deepak Chopra, co potrafi Twoje DNA. Deepak Chopra: „Siedem duchowych praw sukcesu”
Dzięki tej publikacji nadal opowiadamy naszym czytelnikom wybitne osobistości. Jak pokazuje praktyka, dla każdego człowieka, aby przejść na wyższy poziom duchowy i dobrobyt finansowy, potrzebujesz mentora, nauczyciela, udanego przykładu. Stosując się do rad mentora, możesz znacznie szybciej i efektywniej zdobywać nową, ważną wiedzę. Dzisiaj opowiemy Wam o doktorze Deepaku Choprze – urodzonym w Indiach Amerykaninie, słynnym trenerze rozwoju osobistego, osobie sukcesu, autorze kilkudziesięciu bestsellerowych książek na temat samorozwoju i endokrynologu m.in. zawodu, wyznawca Ajurwedy.
Ajurweda- jedna z tradycyjnych nauk medycyny indyjskiej, która opiera się na uzdrawiającej mocy umysłu. W swoich książkach Chopra udało się połączyć filozofie medyczne Zachodu i Wschodu, pokazując drogę do idealnego zdrowia i harmonii ciała, ducha i umysłu. Pomaga to każdemu z nas przezwyciężyć choroby i zjednoczyć ciało i duszę. Deepak Chopra napisał wiele książek, w tym Ageless Body, Timeless Mind, Quantum Healing, Making Abundance, The Magician's Way, The Path to Love i wiele innych.
Deepak Chopra w swoich książkach odkrywa naprawdę nieograniczone możliwości człowieka, a także dzieli się ze swoimi czytelnikami tajnikami medycyny psychofizycznej. Jego książki łączą fizykę i filozofię, duchowość i praktykę, wielowiekową mądrość Wschodu i nienaganną naukę Zachodu. Takie podejście całkowicie burzy wszelkie dotychczasowe podstawy i prowadzi do niesamowitych rezultatów. Książki tego autora cieszą się ogromną popularnością i zostały przetłumaczone na 25 języków. Chopra jest autorem różnych kursów audio i wideo mających na celu osiągnięcie zdrowia i dobrego samopoczucia.
Regularnie wygłasza wykłady w większości różne kraje(Północne i Ameryka Południowa, Europie, Indiach, Japonii i Australii). Obecnie Deepak Chopra pełni funkcję dyrektora wykonawczego Instytutu Medycyny Umysłu i Ciała oraz Sprawności Człowieka w Centrum Medycyny Ratunkowej w San Diago w Kalifornii.
„Siedem duchowych praw sukcesu” to główne dzieło Deepaka Chopry. Książka ta sprzedała się w absolutnie niewiarygodnej liczbie egzemplarzy i można ją z łatwością uznać za jeden z odnoszących największe sukcesy bestsellerów naszych czasów.
Ujawnia podstawowe prawa, według których istnieje nasz Wszechświat. Chopra w swojej twórczości wyraźnie pokazuje, że przekonanie wielu z nas, że sukces jest efektem ciężkiej pracy, planowania i wygórowanych ambicji, jest niczym innym jak złudzeniem. Książka pozwala każdemu, kto ją przeczyta, uświadomić sobie swoje perspektywy. To może całkowicie zmienić Twoje życie. Wszystko, czego potrzebujesz, to uświadomić sobie swoją prawdziwą naturę i żyć z nią w harmonii. Kiedy odniesiesz sukces, wszystko inne - bogactwo, zdrowie, energia, entuzjazm, wspaniałe relacje z innymi wejdzie w Twoje życie z łatwością, bez heroicznych wysiłków z Twojej strony.
„Siedem duchowych praw sukcesu”:
1. Prawo czystej możliwości
Pole potencjału jest najgłębszym poziomem bytu. Absolutnie wszystko z tego się składa. W naszym życiu stan umysłu, troska o przyszłość, niepokój, który nie opuszcza nas ani na chwilę, nie pozwalają nam poczuć połączenia z polem potencjalnych możliwości. Ale my po prostu potrzebujemy tego dostępu. Tylko w całkowitej ciszy człowiek może poczuć połączenie ze wszechświatem. Tylko w ten sposób możemy usłyszeć nasze pragnienia i poczuć nieskończoność pola potencjalnych możliwości.
Zapewne nie raz widziałeś, jak mężczyzna siedzący na brzegu jeziora wrzuca kamyki do wody. Z każdego takiego kamyka na wodzie rozciągały się kręgi. Podobnie postępuje ten, kto wkracza w przestrzeń czystej ciszy, wypełniając ją swoją intencją. W takiej absolutnej ciszy nawet słaba intencja spowoduje zataczanie kręgów na powierzchni uniwersalnej świadomości. Głównym warunkiem jest tutaj bezruch świadomości.
Jeśli myśli człowieka są jak fale szalejącego oceanu, nie będzie on w stanie niczego zauważyć, nawet jeśli wrzuci do wody kamień wielkości drapacza chmur.
2. Prawo dawania
Im więcej dajesz, tym więcej otrzymujesz.
Kiedy dajesz coś cennego, nieuchronnie to pomnażasz. Jeśli tak się nie stanie, nie trzeba tego otrzymywać ani dawać. Jeśli dajesz, pozostaje ci poczucie straty, oznacza to, że dawanie nie było prawdziwe i nie doprowadzi do żadnego wzrostu. Dawanie bez pragnień nie niesie ze sobą energii.
W dawaniu i braniu najważniejsza jest intencja. To powinno cię uszczęśliwić. Tylko szczęście może podtrzymać życie i generować wzrost.
3. Prawo karmy, czyli prawo przyczyny i skutku
Krótko mówiąc, wygląda to tak: „To, co się dzieje, powraca”. Karma reprezentuje nie tylko samo działanie, ale także jego konsekwencje.
Za pomocą Prawa Karmy możesz w dowolnym momencie otrzymać pieniądze, bogactwo i inne korzyści. Nie możemy jednak zapominać, że każdy dokonany przez nas wybór determinuje całe nasze późniejsze życie.
Aby świadomie kreować swoją przyszłość, każdy z nas musi monitorować wybory, jakich dokonuje w każdym momencie swojego życia. Pamiętaj, aby zadać sobie pytanie: „Jak to wpłynie na mnie i ludzi wokół mnie? Jakie będą konsekwencje mojego wyboru?
4. Prawo najmniejszego wysiłku
Energia miłości jednoczy wszystko w naszym świecie. Jeśli porusza Cię miłość, to wystarczą Ci nawet najmniejsze wysiłki. Ci, którzy chcą władzy i uległości od innych, po prostu marnują swoją energię. W pogoni za pieniędzmi i władzą po prostu gonią za iluzją szczęścia. Marnują swoją energię, nie mając nawet czasu, aby poczuć szczęście chwili obecnej. Ci, którzy pragną pieniędzy tylko dla siebie, blokują przepływ swojej energii i nie są w stanie wyrazić inteligencji natury. Jeśli motywuje Cię miłość, Twoja energia nie zostanie zmarnowana. Będzie się gromadzić i rozmnażać.
Deepak Chopra zidentyfikował trzy elementy prawa najmniejszego wysiłku:
- Przyjęcie. Zaakceptuj teraźniejszość taką, jaka jest. Opierając się bieżącej chwili, próbujesz walczyć z całym Wszechświatem.
- Odpowiedzialność. Zaakceptowanie obecnej sytuacji i uświadomienie sobie, że jest ona wynikiem przeszłych wyborów danej osoby, oznacza bycie odpowiedzialnym. Wiąże się to także z umiejętnością twórczego reagowania. W tym przypadku każda negatywna sytuacja staje się kolejną sprzyjającą okazją.
- Otwartość, brak oporu. Nie ma potrzeby próbować bronić swojego punktu widzenia. Musimy pozwolić innym mieć swój własny pogląd na sprawy. Ci, którzy nie próbują bronić i bronić swoich poglądów, nie spotykają się z oporem i nie marnują energii na próżno.
5. Prawo intencji i pragnienia
Energia i informacja otaczają nas zewsząd. To jest poziom pola kwantowego. Reprezentuje czystą świadomość i czystą potencjalność. To na to wpływają intencje i pragnienia.
Według Deepaka Chopry nasza świadomość składa się z dwóch głównych elementów – uwagi i intencji. Uwaga jest skupiona na teraźniejszości, a intencja na przyszłości. W swej istocie intencją jest pragnienie oczyszczone z troski o wynik końcowy.
Intencja w połączeniu z brakiem przywiązania pozwala urzeczywistnić obecną chwilę, skoncentrowaną na tym, co najważniejsze. Działanie będzie najskuteczniejsze, jeśli zostanie wykonane świadomie. Ci, którzy potrafią skupić swoją uwagę na teraźniejszości, nie są przywiązani do swoich pragnień. W rezultacie pragnienia te są realizowane przy najmniejszym wysiłku.
6. Prawo nieprzywiązania
Kiedy człowiek porzuci swoje przywiązanie do rezultatu końcowego, zachowując ukierunkowaną intencję, jego pragnienie (intencja) zostanie zrealizowane. Brak przywiązania pozwoli ci zdobyć wszystko, czego chcesz, ponieważ opiera się na całkowitym zaufaniu w moc prawdziwego „ja” danej osoby.
Rezygnując z przywiązania do wyniku, dajemy Wszechświatowi możliwość samodzielnego kierowania procesem realizacji naszych zamierzeń. Ona sama doskonale wie, jak przy jak najmniejszym nakładzie energii i czasu dać nam to, czego pragniemy. Jeśli stale myślimy o tym, jak nasze pragnienia zostaną zrealizowane, stworzymy w ten sposób bardzo rygorystyczne granice. Realizacja zamierzeń w tym przypadku będzie wymagała znacznie więcej czasu i wysiłku.
7. Prawo Dharmy czyli przeznaczenia
Mówi, że człowiek otrzymuje swoje ciało fizyczne, aby zrealizować wyższy plan. Pole czystej potencjalności ma naturę boską. Jego część w określonym celu przybiera postać ludzkiego ciała.
Prawo Dharmy obejmuje trzy elementy:
- Uświadom sobie swoją boską esencję. Aby to zrobić, musisz odkryć swoje prawdziwe, duchowe „ja”.
- Odkryj swój wyjątkowy talent. Każda osoba to ma. To jest to, co robi lepiej niż ktokolwiek inny. Ci, którzy potrafią to zrobić, stracą pojęcie czasu.
- Służ ludzkości. Możesz w pełni wykorzystać Prawo Dharmy jedynie łącząc swój wyjątkowy talent i służbę ludzkości. Nie jest to takie trudne. Po prostu zamiast pytać: „Co z tego będę miał?”, musisz zadać sobie pytanie: „Jak mogę pomóc tym, którzy staną mi na drodze?”
Oficjalna strona Deepaka Chopry http://deepakchopra.com
Zdecydowanie zalecamy przeczytanie książki „Siedem duchowych praw sukcesu” Deepaka Chepry lub wysłuchanie jej w wygodnym formacie audio. Nie pozostawi Cię obojętnym, a być może radykalnie zmieni Twoje życie, poszerzy i poprawi Twoje zrozumienie otaczającego Cię świata.
Deepak Chopra, Rudolf Tanzi
Idealny mózg
Deepak Chopra, Rudolph E. Tanzi
Uwolnij wybuchową moc swojego umysłu, aby zmaksymalizować zdrowie, szczęście i duchowe dobre samopoczucie
Prawa autorskie © 2012 autorstwa Deepak Chopra i Rudolph E. Tanzi
To tłumaczenie zostało opublikowane po uzgodnieniu z Harmony Books, wydawnictwem Crown Publishing Group, oddziałem Random House, Inc oraz z Agencją Literacką Synopsis
© Epimakhov O.S., tłumaczenie na język rosyjski, 2013
© Projekt. Wydawnictwo Eksmo Sp. z oo, 2014
Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część elektronicznej wersji tej książki nie może być powielana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób, łącznie z publikacją w Internecie lub sieciach korporacyjnych, do użytku prywatnego lub publicznego bez pisemnej zgody właściciela praw autorskich.
© Elektroniczną wersję książki przygotowała firma litrs ()
Recenzje książki
„Ta światowej klasy praca pomagająca zachować młodość mózgu opowiada fascynującą historię naszych mózgów, powołaną do życia przez dwóch światowej sławy, wszechstronnie utalentowanych ekspertów”.
Mehmet Oz, lekarz medycyny, profesor i wiceprzewodniczący chirurgii w szpitalu NewYork-Presbyterian Hospital na Uniwersytecie Columbia
„Deepak Chopra zawsze odnosi sukcesy, a teraz wraz z Rudym Tanzim jest współautorem popularnonaukowej książki, która pomoże Ci w pełni wykorzystać wszystko, co w Tobie drzemie”.
Larry'ego Kinga
„Ta fascynująca narracja bada nowatorskie i kontrowersyjne kwestie, aby powiedzieć Ci, jak poprawić swoją psychikę, aby ulepszyć swój mózg. Historie i argumenty naukowe zawarte w książce pokazują, że świadomość własnych procesów wewnętrznych może uwolnić nas od automatycznych reakcji, otwierając drzwi do nowego sposobu życia – łącząc się ze sobą, poszerzamy horyzonty naszego życia. Dlaczego nie wybrać ścieżki dobrego samopoczucia i sensownego życia już teraz?”
Daniel J. Siegel, MD, dyrektor wykonawczy Mindsight Institute; profesor kliniczny na Uniwersytecie Kalifornijskim, autor książki Mindsight
„Ta przemyślana, wciągająca i przystępna... książka ma moc poprawiania życia. Rozszyfrowując tajemnice mózgu, obalając niektóre popularne mity na jego temat i przedstawiając praktyczny plan osiągnięcia własnego supermózgu, książka pomoże Ci w pełni wykorzystać nasze najpotężniejsze narzędzie zapewniające zdrowie, długowieczność i uwalnianie naszego potencjału. ”
Dean Ornish, lekarz medycyny, założyciel i prezes Instytutu Badań nad Medycyną Prewencyjną; profesor medycyny klinicznej na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego i autor książki The Spectrum
„Niesamowita książka… przeczytaj ją uważnie i przeanalizuj za pomocą swojego nowego supermózgu.”
„Poprzez mądrą integrację umysłu i mózgu Chopra i Tanzi udzielają nam ważnych i praktycznych rad, które pomogą nam osiągnąć dobre samopoczucie i nadać naszemu życiu większy sens”.
William Mobley, lekarz medycyny, doktor nauk medycznych, prezes i emerytowany profesor neurologii oraz dyrektor ds. badań nad chorobą Alzheimera na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego
„To jest podręcznik użytkownika mózgu oparty na najnowszych badaniach. Zapewnia zupełnie nowe (i bardzo skuteczne!) sposoby samoleczenia w wielu obszarach: od problemów z nadwagą, depresją, a skończywszy na nawyku ciągłego zmartwienia. Weź tę książkę – zmieni ona Twoje przekonania, Twoje zachowanie i Twoje życie.”
„W tej genialnej książce Chopra i Tanzi wyraźnie pokazują, jak najnowocześniejsza współczesna nauka może pomóc w pełnym wykorzystaniu niesamowitego „ważącego trzy funty wszechświata” znajdującego się w naszych czaszkach”.
T. Biram Karasu, lekarz medycyny, profesor i przewodniczący Katedry Psychiatrii i Nauk Behawioralnych, Albert Einstein College of Medicine
Naszym żonom i kochającym rodzinom
Arystoteles uważał, że mózg służy jedynie do chłodzenia krwi i nie uczestniczy w procesie myślenia. Dla niektórych osób jest to prawdą.
Wila Cuppy’egoUwolnij swój największy potencjał
Złoty wiek mózgu
Co tak naprawdę wiemy o ludzkim mózgu? W latach 70. i 80. XX wieku, kiedy autorzy tej książki byli jeszcze studentami, szczera odpowiedź na to pytanie brzmiała: „bardzo mało”. W tamtych czasach popularne było powiedzenie: „Badanie mózgu jest jak uczenie się zasad gry w piłkę nożną za pomocą stetoskopu opartego o kopułę obserwatorium”.
Nasz mózg zawiera około 100 miliardów komórek nerwowych, które tworzą od biliona do biliarda połączeń zwanych synapsami. Połączenia te są stale aktualizowane w odpowiedzi na otaczający nas świat. To mały, a zarazem niezwykły cud natury.
„Wszystkich fascynuje mózg, który kiedyś nazywano „trzyfuntowym wszechświatem”. I słusznie. Nasz mózg nie tylko interpretuje świat, on go tworzy. Wszystko, co widzimy, słyszymy, dotykamy, smakujemy i wąchamy, nie miałoby swoich właściwości bez mózgu. Wszystko, co dziś postrzegasz i czujesz – poranna kawa, miłość do rodziny, genialny pomysł w pracy – zostało stworzone wyłącznie dla Ciebie.
Ale tutaj od razu stajemy przed najważniejszym pytaniem. Czy nasz świat jest wyjątkowy i stworzony dla nas, kto stoi za tak wspaniałym dziełem – my czy nasz mózg. Jeśli odpowiedź My, wówczas drzwi do krainy największej kreatywności stają przed nami szeroko otwarte.
Jeśli odpowiedź brzmi nasz mózg, to sugeruje to pewne ograniczenia tego, co możemy osiągnąć. Być może dana osoba będzie powstrzymywana przez geny lub nieprzyjemne wspomnienia lub niska samo ocena. Być może ponosi porażkę z powodu ograniczonych oczekiwań, które zawężają jego świadomość, chociaż nie jest tego świadomy. Takie fakty mogłyby ilustrować zarówno nieograniczone możliwości człowieka, jak i jego ograniczenia.
Obecny czas jest wyjątkowy. Obecnie nauka o mózgu gromadzi nowe informacje w zdumiewającym tempie. Weszliśmy w złoty wiek badań mózgu. Nowe dane pojawiają się co miesiąc. Jednak pomimo wielu interesujących danych, co możemy powiedzieć o jednostce, o osobie, która w jakiejkolwiek sprawie polega wyłącznie na swoim mózgu? Czy to złoty wiek dla jego mózg?
Odkryliśmy ogromną przepaść pomiędzy genialnymi badaniami naukowymi a codziennym życiem ludzi. W związku z tym przychodzi mi na myśl inne powiedzenie medyczne z przeszłości: „Każdy człowiek wykorzystuje tylko 10% swojego mózgu”.
Nie jest to całkowicie prawidłowe sformułowanie. U każdego dorosłego sieci neuronowe mózgu przez cały czas pracują na pełnych obrotach. Nawet najbardziej wyrafinowane skany mózgu nie wykazały różnicy między mózgiem Szekspira a mózgiem przeciętnego poety.
Faktem jest, że osobowość i ludzkie przejawy nie ograniczają się do fizjologii mózgu.
Aby stworzyć złoty wiek dla swojego mózgu, musisz w nowy sposób wykorzystać talent, który dała ci natura. To nie liczba neuronów czy magia w istocie szarej sprawia, że życie człowieka jest bardziej żywe, inspirujące i skuteczne.
Geny odgrywają swoją rolę, ale podobnie jak nasz mózg potrafią się zmieniać i rozwijać. Każdego dnia wchodzisz w niewidzialny wir aktywności elektrycznej i chemicznej, który stanowi środowisko Twojego mózgu. I tutaj pełnisz jednocześnie rolę lidera, twórcy, nauczyciela i użytkownika swojego mózgu.
Jako lider wydajesz swojemu mózgowi instrukcje na każdy dzień.
Jako twórca tworzysz w mózgu nowe ścieżki i połączenia, których nie było wczoraj.
Jako nauczyciel uczysz swój mózg nowych umiejętności.
Jako użytkownik jesteś odpowiedzialny za utrzymanie swojego mózgu w dobrej kondycji.
Te cztery role stanowią różnicę między zwykłym mózgiem – nazwijmy go mózgiem pierwotnym – a tym, co nazywamy supermózgiem. I ta różnica jest ogromna. Chociaż nasza relacja z mózgiem nie jest formułowana w formie pytań: „ Jakie instrukcje mam mu dzisiaj dać? Lub „Jakie nowe ścieżki chcę stworzyć?” właściwie to my to kontrolujemy. Dostrojony świat, w którym żyjemy, potrzebuje stwórcy. A tym twórcą nie jest mózg, ale sama osoba.
Supermózg oznacza w pełni świadomego twórcę, maksymalnie wykorzystującego swój mózg.
Ludzki mózg nieustannie się dostosowuje i każdy człowiek może pełnić cztery wspomniane role – lidera, innowatora, nauczyciela i użytkownika – znacznie efektywniej niż zwykle.
Lider: Instrukcje, które dajesz swojemu mózgowi, nie przypominają poleceń komputera „usuń” lub „przewiń do dołu strony” (nie są to polecenia mechaniczne przechowywane w pamięci komputera). Twoje instrukcje są odbierane przez żywy organizm, który zmienia się za każdym razem, gdy wysyłasz mu dyrektywę. Jeśli myślisz: „Chcę bekonu i jajka jak wczoraj” Twój mózg raczej się nie zmieni. Jeśli jednak postawisz pytanie inaczej: „Co zjem dziś na śniadanie? Chcę wymyślić coś nowego i niezwykłego” Nagle odkryjesz w sobie źródło kreatywności. Twórcza kreatywność to żywa, oddychająca, zawsze nowa inspiracja, której żaden komputer nie jest w stanie odtworzyć. Dlaczego nie wykorzystać tego w pełni? Mózg bowiem ma cudowną zdolność dawania więcej, im więcej o niego poprosisz.
Przyjrzyjmy się, co myślisz teraz o swoim mózgu i co możesz o tym myśleć. Spójrz na poniższą listę. Z kim się identyfikujesz?
ORYGINALNY MÓZG
Dziś nie staram się postępować inaczej niż wczoraj.
Jestem istotą z przyzwyczajenia.
Nieczęsto pobudzam swój mózg czymś nowym. Lubię wszystko, co znane. To najwygodniejszy sposób życia.
Szczerze mówiąc, wszystko, co dzieje się w moim domu, w pracy i w moich związkach, jest monotonne i monotonne.
SUPERMÓZG
Na każdy dzień patrzę jak na otwarcie nowy Świat.
Staram się nie ulegać złym nawykom, a jeśli już taki nawyk rozwinę, dość łatwo go przełamuję.
Uwielbiam improwizować.
Nie lubię rutyny, powtórzeń, monotonii.
Dążę do nowości w wielu obszarach mojego życia.
Innowator: Twój mózg stale się rozwija. Mózg ma niesamowitą indywidualną plastyczność (i to jest jedna z jego największych tajemnic). Serce i wątroba, z którymi się rodzimy, pozostaną praktycznie takie same w dniu naszej śmierci. Mózg może się rozwijać i doskonalić przez całe życie. Wymyśl dla niego nowe zajęcia, a zaczniesz uczyć się nowych umiejętności. Jest jeden niesamowity pomysł, który nazywa się „dziesięć tysięcy godzin”. Chodzi o to, że jeśli ćwiczysz przez 10 000 godzin, możesz opanować wszystko. Dowiesz się nawet, jak malować i grać instrumenty muzyczne, choć zawsze uważano, że jest to los tylko utalentowanych ludzi. Jeśli kiedykolwiek widziałeś występ Cirque du Soleil, prawdopodobnie pomyślałeś, że ci niesamowici akrobaci prawdopodobnie pochodzą z rodzin cyrkowych. Tak naprawdę wszystkich sztuczek demonstrowanych w tym cyrku uczy się zwykłych ludzi w specjalnej szkole w Montrealu.
W pewnym sensie nasze życie jest zbiorem umiejętności, począwszy od chodzenia, mówienia i czytania. I popełniamy błąd, ograniczając nasze umiejętności i możliwości. Jednak ten sam zmysł równowagi (którego rozwój pomógł najpierw nauczyć się kuśtykać, a następnie chodzić, biegać i jeździć na rowerze) po 10 000 godzinach ćwiczeń (lub mniej) może pozwolić ci chodzić po linie między dwoma drapaczami chmur. Kiedy przestajesz uczyć się czegoś nowego każdego dnia, obniżasz poprzeczkę dla swojego mózgu.
Z kim się identyfikujesz?
ORYGINALNY MÓZG
Nie mogę powiedzieć, że rozwijam się tak samo, jak za młodu.
Jeśli nauczę się nowej umiejętności, przestanę na tym.
Opieram się zmianom i czasem się ich boję.
Nie staram się wykraczać poza to, w czym już jestem dobry.
Spędzam dużo czasu na robieniu rzeczy pasywnych, takich jak oglądanie telewizji.
SUPERMÓZG
Będę się rozwijać przez całe życie.
Jeśli uczę się czegoś nowego, staram się to nieustannie doskonalić.
Szybko dostosowuję się do zmian. Jeśli na początku mi się nie uda, nie będzie to wielka sprawa. Kocham wyzwania.
Preferuję aktywne życie i odpoczynek tylko czasami.
Nauczyciel: Wiedza nie opiera się na zapamiętywaniu faktów; jest zakorzeniona w zadziwieniu światem. Jeden natchniony nauczyciel może zmienić życie ucznia, wzbudzając ciekawość. Pełnisz podobną rolę w stosunku do swojego mózgu, ale z jedną różnicą: jesteś zarówno uczniem, jak i nauczycielem. Kiedy pojawia się zainteresowanie, człowiek czuje się zainspirowany. Mózg nie inspiruje się sam. Ale człowiek jest zainspirowany, uruchamia kaskadę reakcji, która budzi mózg. Mózg pozbawiony ciekawości w dużej mierze śpi (a być może jego stan się pogarsza: wiadomo, że człowiek może zapobiec objawom starości i starzenia się mózgu, pozostając aktywnym społecznie i intelektualnie przez całe życie). Jak dobry nauczyciel, powinieneś śledzić błędy ucznia i zachęcać go silne strony i zauważ, kiedy będzie gotowy na nowe wyzwania. Będąc utalentowanym uczniem, musisz pozostać otwarty na naukę nowych rzeczy, być otwartym i nie zamykać się na świat.
Z kim się identyfikujesz?
ORYGINALNY MÓZG
Mam dość ugruntowane poglądy na życie. Jestem wierny swoim przekonaniom i opiniom.
Pozwól innym być ekspertami.
Rzadko oglądam edukacyjne programy telewizyjne i nieczęsto chodzę na publiczne wykłady.
Już dawno nic mnie tak naprawdę nie zaskoczyło.
SUPERMÓZG
Lubię się aktualizować.
Niedawno zmieniłem jedno ze swoich długo utrzymywanych przekonań. Jestem ekspertem w co najmniej jednej dziedzinie.
Przyciągają mnie programy edukacyjne w telewizji lub na lokalnych uczelniach.
Moje życie inspiruje mnie każdego dnia.
Użytkownik: Nie ma instrukcji obsługi mózgu, jednakże wymaga on odżywienia, odbudowy i odpowiedniego zarządzania. Obecnie moda na żywność zdrową dla mózgu sprawia, że ludzie starają się pozyskać określone witaminy i enzymy w swojej diecie. Ale mózg potrzebuje nie tylko materiału, ale także pożywienia mentalnego. Alkohol i tytoń są toksyczne, a narażenie na nie mózgu jest złym użytkownikiem. Złość i strach, stres i depresja również są niewłaściwymi sposobami wykorzystania mózgu.
Kiedy pisaliśmy tę książkę, pojawiły się nowe badania pokazujące, że zwykły codzienny stres wyłącza korę czołową, czyli przedczołową. Kora płata czołowego jest odpowiedzialna za podejmowanie decyzji, korygowanie błędów i ocenę sytuacji. Dlatego ludzie szaleją w korkach. To wszechobecny stres. Jednak złość, uraza i bezradność, jakich doświadczają niektórzy kierowcy, wskazują, że ich kora czołowa przestała tłumić prymitywne impulsy, które ma kontrolować.
Raz po raz wracamy do tego samego tematu: używaj mózgu, ale nie pozwól, aby mózg wykorzystywał ciebie. Wściekłość na drodze jest przykładem tego, jak wykorzystuje Cię mózg. Poza tym dominują w Tobie także nieprzyjemne wspomnienia, rany po dawnych urazach psychicznych, złe nawyki, z którymi nie możesz się rozstać i, niestety, niekontrolowane uzależnienia. To bardzo ważny temat, o którym warto wiedzieć.
Z kim się identyfikujesz?
ORYGINALNY MÓZG
Niedawno straciłem kontrolę w jednym obszarze swojego życia (przynajmniej w jednym).
Mój poziom stresu jest bardzo wysoki, ale akceptuję to.
Martwię się lub czuję się przygnębiony.
Moje życie często podąża w kierunku, którego nie chcę.
Moje myśli są natrętne, przerażające lub niespokojne.
SUPERMÓZG
Mam przyjemne poczucie kontroli nad swoim życiem.
Aktywnie unikam stresujących sytuacji, oddalając się od nich i nie myśląc o nich.
Prawie zawsze jestem w dobrym nastroju.
Pomimo nieoczekiwanych wydarzeń moje życie jako całość rozwija się w kierunku, w którym potrzebuję.
Podoba mi się mój sposób myślenia.
Chociaż nasze mózgi nie mają instrukcji obsługi, możemy z nich swobodnie korzystać, aby poruszać się po ścieżce duchowego wzrostu, osiągnięć, osobistej satysfakcji i nowych umiejętności. Jesteśmy w stanie dokonać ogromnego postępu w wykorzystaniu naszych mózgów. Nasz Ostateczny cel to oświecony mózg, który wykracza poza cztery role, które zwykle odgrywamy.
Jest to rzadki rodzaj związku z mózgiem. Gdy osiągniesz oświecenie, staniesz się obserwatorem, cichym świadkiem wszystkiego, co robi twój mózg. Na tym polega przekraczanie granic. Kiedy potrafisz być cichym świadkiem, aktywność mózgu nie może Cię zdezorientować.
Przebywając w całkowitym spokoju i świadomej ciszy, poznasz prawdziwe odpowiedzi na odwieczne pytania o Boga, duszę i życie po śmierci. I wierzymy, że ten aspekt życia jest prawdziwy, ponieważ gdy człowiek chce pokonać granice, mózg jest gotowy za nim podążać.
Nowe relacje
Kiedy Albert Einstein zmarł w 1955 roku w wieku 76 lat, wszyscy pragnęli zbadać najbardziej niezwykły mózg XX wieku. Zakładając, że jego geniusz musi nieuchronnie znaleźć odzwierciedlenie w materialnym podłożu, mózg Einsteina został otwarty.
Jednak wbrew powszechnemu przekonaniu, że wysokie osiągnięcia umysłowe opierają się na szczególnie rozwiniętych i duży mózg okazało się, że mózg Einsteina ważył nawet o 10% mniej niż mózg normalnego.
W tamtym czasie naukowcy wciąż dopiero zaczynali rozumieć geny, a zaawansowane teorie na temat powstawania nowych połączeń synaptycznych były dopiero za kilkadziesiąt lat. Obydwa te obszary stanowią znaczący postęp w wiedzy ludzkiej.
Nie możemy zobaczyć pracy genów, ale możemy obserwować, jak neurony tworzą nowe aksony i dendryty – nitkowate wypustki, które umożliwiają jednej komórce mózgowej łączenie się z drugą. Wiadomo już, że mózg potrafi tworzyć nowe aksony i dendryty aż do ostatnich lat życia, co daje nam ogromne nadzieje, zwłaszcza na zapobieganie starzeniu się psychicznemu i zachowanie zdolności umysłowych przez bardzo długi okres czasu. (Zdolność mózgu do tworzenia nowych połączeń jest niesamowita. Na przykład u płodu, który ma się wkrótce urodzić, co minutę powstaje 250 000 nowych komórek mózgowych, w wyniku czego co minutę powstają miliony nowych połączeń synaptycznych.)
Kiedy jednak mówimy o połączeniach neuronowych, jesteśmy równie naiwni, jak reporterzy prasowi, którzy chcieli wmówić światu, że Einstein miał niezwykły mózg – wciąż skupiamy się na materiale, a za mało uwagi poświęcamy relacji między człowiekiem a człowiekiem. mózg. Jednak bez nowych relacji nie można zmusić mózgu do zrobienia czegokolwiek nowego i nieoczekiwanego.
Pamiętaj o swoich zrozpaczonych kolegach ze szkoły. Każdy z nas miał w klasie takich uczniów, oni zazwyczaj siedzieli w tylnych ławkach. Ich zachowanie ma jeden smutny wzór. Dziecko początkowo stara się dotrzymać kroku rówieśnikom. Kiedy z jakiegoś powodu te próby kończą się niepowodzeniem, pojawia się rozpacz.
Dziecko przestaje wkładać taki sam wysiłek, jak odnoszący sukcesy koledzy z klasy, którzy otrzymują pochwały. Następny etap- zewnętrzne wyrażanie podświadomych uczuć, wydawanie głośnych dźwięków lub jakieś wybryki, aby przyciągnąć uwagę. W końcu każde dziecko potrzebuje uwagi, nawet tej negatywnej. Wybryki mogą być agresywne, ale z czasem dziecko rozumie, że nie dzieje się nic dobrego. Wybryki prowadzą do dezaprobaty i kary. Przechodzi więc do ostatniego etapu – ponurej ciszy. Nie próbuje już dogonić swojej klasy. Inne dzieci zaczynają postrzegać go jako powolnego, głupiego lub pechowego. A potem szkoła, z miejsca zdobywania wiedzy, zamienia się dla niego w duszące więzienie.
Nietrudno zauważyć, jak ten cykl zachowań wpływa na mózg. Wiemy teraz, że dzieci rodzą się z ukształtowanym już 90% mózgu i milionami dodatkowych połączeń. A niewykorzystane dodatkowe związki są eliminowane w pierwszych latach życia.
Tylko ci, którzy są zaangażowani w nowe umiejętności, wiedzę i zdolności, są zatrzymywani i rozwijani. Oczywiście dla zdesperowanego dziecka proces ten przebiega w niekorzystnym kierunku. Jeśli nowa wiedza, umiejętności i zdolności nie zostaną opanowane, niewykorzystane połączenia w mózgu zanikną. Rozpacz jest wszechogarniająca, obejmuje mózg, psychikę, emocje, zachowanie i możliwości poźniejsze życie.
Każdy mózg do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje ciągłej stymulacji. Jednak nawet taka stymulacja schodzi na drugi plan w stosunku do uczuć dziecka i jest to kwestia psychologiczna. Zdesperowane dziecko inaczej traktuje swój mózg udane dziecko, a mózg również reaguje na tę zależność w inny sposób.
Supermózg opiera się na zasadniczo odmiennym połączeniu między psychiką a mózgiem. A anatomia mózgu nie jest tutaj tak ważna. Najważniejsze jest osobista determinacja, intencja, cierpliwość, nadzieja i pracowitość danej osoby. Wszystko zależy od relacji między psychiką a mózgiem, czy działają one w dobrym, czy złym celu. Możemy sprowadzić te relacje do dziesięciu zasad.
Credo Supermózgu
JAK PSYCHE POWIĄZUJE SIĘ Z MÓZGIEM
1. Ten proces zawsze wiąże się z informacją zwrotną.
2. Takie obwody sprzężenia zwrotnego są inteligentne i adaptacyjne.
3. Zdolność mózgu do wchodzenia i wychodzenia z równowagi przy jednoczesnym zachowaniu ogólnej równowagi nazywa się homeostazą.
4. Nasze intencje zmuszają nasz mózg do ewolucji i rozwoju.
5. Samoświadomość popycha nas na niezbadane terytorium.
6. Wiele różnych obszarów mózgu komunikuje się jednocześnie.
7. Jednocześnie jesteśmy w stanie utrzymać jednocześnie wiele poziomów świadomości, nawet będąc w pewnym stanie świadomości (np. na jawie, spaniu lub śnieniu na jawie).
8. Wszystkie aspekty znanego nam świata – wizualne, słuchowe, powierzchniowe tekstury i smaki, których możemy dotknąć – powstają w tajemniczy sposób poprzez interakcję psychiki i mózgu.
9. Świadomość jest powiązana z psychiką i nie jest „produkowana” przez mózg.
10. Tylko świadomość może zrozumieć świadomość. A wyjaśnienia mechanistyczne, które opierają świadomość na fizjologii mózgu, są błędne.
To są główne idee. Wciąż mamy wiele do wyjaśnienia, ale najpierw przyjrzyjmy się tym wielkim prawdom. Jeśli użyjesz tylko trzech słów z drugiego punktu - obwody sprzężenia zwrotnego,– można latami zahipnotyzować całą klasę szkoły medycznej. Nasze ciało to ogromny system biofeedbacku składający się z bilionów maleńkich obwodów. Każda komórka rozmawia z każdą komórką i słucha odpowiedzi, która jest jej udzielana. To jest istota sprzężenia zwrotnego, termin zaczerpnięty z elektroniki. Termostat w Twoim salonie rejestruje temperaturę i włącza grzejnik, jeśli zrobi się za zimno. Jeśli temperatura wzrośnie, termostat to wykryje i wyłączy grzejnik.
Te same bezpośrednie i odwrotne interakcje zachodzą w naszym organizmie. Jeszcze nic niezwykłego. Powiedzmy, że kiedy masz jakąś myśl, mózg wysyła informację do serca, a jeśli wiadomość jest ekscytująca, przerażająca, podniecająca seksualnie lub inna, może sprawić, że Twoje serce zacznie bić szybciej. Twój mózg wyśle odwrotny komunikat, który każe Twojemu sercu zwolnić, ale jeśli ta pętla sprzężenia zwrotnego zostanie zakłócona, Twoje serce będzie nadal przyspieszać jak samochód bez hamulców. Tak więc, jeśli dana osoba bierze leki steroidowe, sterydy lecznicze zastępują naturalne, produkowane układ hormonalny. Im dłużej bierze sztuczne sterydy, tym bardziej zmniejsza się produkcja naturalnych sterydów, a w rezultacie zmniejsza się wielkość nadnerczy.
Nadnercza są odpowiedzialne za wysyłanie sygnału spowalniającego bicie serca. A jeśli dana osoba nagle przestanie brać leki steroidowe, hamulce jego organizmu mogą przestać działać. (W końcu nadnercza nie miały czasu na regenerację.) A potem, jeśli ktoś, powiedzmy, podejdzie od tyłu i coś krzyknie, jego serce zacznie bić jak szalone. A jaki jest wynik? Możliwy zawał serca.
Jednak siła biofeedbacku jest niesamowita. Aby jednak skorzystać z tych niesamowitych możliwości, musisz świadomie zaangażować pętle sprzężenia zwrotnego w mózgu. Każdy, dzięki mechanizmowi biofeedbacku, może nauczyć się kontrolować funkcje swojego organizmu, które zwykle działają automatycznie. Można na przykład obniżyć ciśnienie krwi lub tętno. Można wywołać stan fali alfa związany z medytacją i twórczością artystyczną.
Wypróbuj poniższe ćwiczenie.
Spójrz na swoją dłoń. Poczuj to. Teraz wyobraź sobie, że zaczyna się rozgrzewać. Kontynuuj patrzenie na swoją dłoń i koncentrowanie się na jej cieple; spójrz, jak się rumieni. Jeśli skupisz się na tej intencji, twoja dłoń stanie się ciepła i czerwona. Mnisi buddyjscy tybetańscy używają tego prostego obwodu biofeedbacku (zaawansowanej techniki medytacyjnej znanej jako „tumo”) do rozgrzania całego ciała. Opisana metoda jest na tyle skuteczna, że mnisi ubrani jedynie w cienkie jedwabne szafranowe szaty mogą siedzieć na zimnie jaskinia lodowa medytując całą noc.
W ten sposób można kultywować i rozwijać prosty mechanizm biofeedbacku do niezwykłych możliwości. A wszystko to dzięki niezachwianej intencji człowieka, która przesuwa wszelkie granice. Ci sami mnisi buddyjscy osiągają takie stany komunii ze światem, do których prowadzą zmiany fizyczne w korze czołowej mózgu. Nie są one jednak wykonywane przez sam mózg; podążają one jedynie za intencjami danej osoby. W ten sposób człowiek przekracza granice. Powiedzmy, że gdy pętla sprzężenia zwrotnego utrzymuje normalne tętno, mechanizm działa mimowolnie – wykorzystuje Cię. Ale jeśli celowo zmienisz tętno (na przykład wyobrażając sobie pewną osobę, która wzbudzi Twoje romantyczne uczucia), już korzystasz z naturalnego mechanizmu, a nie ty.
Zastosujmy tę koncepcję do życia. Weźmy na przykład ofiary udaru. Medycyna poczyniła ogromne postępy w zakresie przeżycia pacjentów nawet po poważnych udarach. Część z tych sukcesów można przypisać udoskonalonym lekom i większym oddziałom szpitalnym, ponieważ udar najlepiej leczyć tak szybko, jak to możliwe. To szybkie leczenie, które ratuje życie niezliczonej ilości osób.
Jednak przetrwanie to nie to samo, co wyzdrowienie. Żaden lek nie może znacząco pomóc w powrocie do zdrowia po paraliżu, najczęstszym następstwie udaru. Podobnie jak w przypadku zdesperowanych dzieci, pacjentom po udarze wydaje się, że zależy im wyłącznie na informacji zwrotnej. Natychmiast po udarze zazwyczaj siedzą na krześle pod opieką personelu medycznego i podążają po najmniejszej linii oporu, używając tylko tej części ciała, która nie została dotknięta udarem. Rehabilitacja zakłada aktywne działanie – największy opór. Na przykład, jeśli pacjent ma sparaliżowane lewe ramię, lekarz zmusza go, aby używał tej ręki tylko wtedy, gdy musi, na przykład, napić się kawy lub uczesać włosy.
Na początku takie zadania są bardzo trudne do wykonania. Nawet samo podniesienie sparaliżowanej ręki powoduje ból i rozpacz. Jeśli jednak pacjent zobowiąże się do ciągłego używania dotkniętego ramienia, pojawia się nowe biofeedback. Mózg dostosowuje się i funkcje są stopniowo przywracane. Dziś możemy już oglądać wspaniałe historie powrotu do zdrowia pacjentów, którzy po intensywnej rehabilitacji zaczynają normalnie chodzić, mówić i używać wszystkich kończyn. Nawet 20 lat temu funkcje dotknięte udarem uległyby pogorszeniu lub poprawie tylko nieznacznie. Jednak od tego czasu nauczyliśmy się, jak ważne jest biofeedback.
Formuła supermózgu łączy w sobie dwa światy – biologię i doświadczenie. Biologia doskonale wyjaśnia procesy fizjologiczne, ale nie jest w stanie ujawnić nam znaczenia i celu naszego subiektywnego doświadczenia. Jak to jest być zdesperowanym dzieckiem lub sparaliżowaną ofiarą udaru? To pytanie pojawia się najpierw, a biologia pojawia się później. Aby zrozumieć siebie, musimy połączyć oba te światy. W przeciwnym razie padniemy ofiarą biologicznego determinizmu, który głosi, że człowiekiem steruje mózg. Pomijając niezliczone debaty między różnymi teoriami na temat związku między psychiką a mózgiem, jasne jest, że chcemy używać mózgu, a nie być przez niego kontrolowani. Omówimy to bardziej szczegółowo w dalszych rozdziałach książki.
Główne przełomy w neuronauce zmierzają w jednym kierunku. Ludzki mózg potrafi znacznie więcej, niż ktokolwiek kiedykolwiek przypuszczał. Wbrew przestarzałym przekonaniom, jego ograniczenia narzucamy my sami, a nie jego fizyczne ramy. Na przykład, kiedy nasze pokolenie lekarzy studiowało na uniwersytetach, natura pamięci była absolutną tajemnicą. Innym popularnym wówczas powiedzeniem było: „O pamięci wiemy tyle samo, co o wypełnianiu mózgu trocinami”. Na szczęście skanowanie mózgu było tuż za rogiem i dziś badacze mogą obserwować w czasie rzeczywistym, jak podczas przypominania sobie o czymś pewne obszary mózgu „rozświetlają się”, sygnalizując odpalanie neuronów. Można powiedzieć, że obecnie dach obserwatorium jest wykonany ze szkła.
Jednak pamięć pozostaje nieuchwytna. Nie pozostawia żadnych fizycznych śladów na komórkach mózgowych i nikt tak naprawdę nie wie, gdzie i w jaki sposób przechowywane są zapisane w nim informacje. To prawda, że ta luka nie stwarza żadnych ograniczeń w naszej zdolności zapamiętywania, która jest niesamowita w swoich możliwościach. W ten sposób pewna młoda utalentowana matematyczka z Indii z łatwością to wykazała. Poproszono ją o pomnożenie w głowie dwóch liczb 30-cyfrowych. I zaledwie kilka sekund po tym, jak usłyszała te liczby, podała odpowiedź w postaci 65-cyfrowych liczb!
Zwykły człowiek może na pierwszy rzut oka zapamiętać sześcio- lub siedmiocyfrową liczbę. Jaka jest zatem norma naszej pamięci – pamięć zwykłego człowieka czy wyjątkowego? Zanim stwierdzisz, że geniusz matematyczny ma specjalne geny lub szczególny dar, zadaj kolejne pytanie. Czy wytrenowałeś swój mózg, aby poprawić swoją pamięć? Istnieją kursy uczące tych umiejętności, a zwykli ludzie, którzy na nich uczęszczają, mogą dokonywać takich wyczynów, jak recytowanie Biblii z pamięci – wykorzystując jedynie swoje naturalne geny i zdolności. Wszystko zależy od Twojej relacji z mózgiem. Stawiając sobie poprzeczkę wysoko – stawiając wysokie wymagania – wchodzisz w fazę wyższego funkcjonowania.
Ludzki mózg jest wyjątkowy pod tym względem, że może robić tylko to, do czego dana osoba wierzy, że jest w stanie. W chwili, gdy powiesz: „Moja pamięć nie jest już taka, jak dawniej” lub „Moja głowa nie pracuje dziś dobrze i nic nie pamiętam”, tak naprawdę ćwiczysz swój mózg, aby sprostać swoim niskim oczekiwaniom . Niskie wymagania prowadzą do niskich wyników. Pierwsza zasada supermózgu: mózg zawsze podsłuchuje nasze myśli. A kiedy słucha, internalizuje pewne postawy. Jeśli nałożysz na niego ograniczenia, stanie się ograniczony. Ale co, jeśli zrobisz odwrotnie? A co by było, gdybyś zaczął trenować swój mózg tak, aby był nieograniczony?
Pomyśl o swoim mózgu jak o pianinie Steinway. Wszystkie jego klawisze są na swoim miejscu i są gotowe do wybrzmienia za dotknięciem palców – nie ma znaczenia, czy zasiądzie przy nim początkujący, czy światowej sławy wirtuoz, jak Władimir Horowitz i Artur Rubinstein. Jednak indywidualne występy tych pianistów będą się znacząco różnić. Początkujący wykorzystuje mniej niż 1% potencjału fortepianu; wirtuoz przesuwa granice instrumentu.
Gdyby w świecie muzyki nie było wirtuozów, nikt nie wiedziałby o niesamowitych możliwościach instrumentów. Na szczęście badania mózgu dostarczają nam oszałamiających przykładów tego, jak niewykorzystany potencjał można w genialny sposób przekształcić w rzeczywistość. Teraz utalentowane osoby można badać za pomocą skanów mózgu.
Weźmy przykład norweskiego geniusza szachowego Magnusa Carlsena. Najwyższy tytuł arcymistrza w szachach otrzymał w wieku 13 lat, stając się trzecim najmłodszym szachistą w historii. Mniej więcej w tym samym czasie podczas jednoczesnej partii zmusił byłego mistrza świata w szachach Garriego Kasparowa do wyrażenia zgody na remis. „Gdybym nie był zdenerwowany i przestraszony” – wspomina Carlsen – „pokonałbym go”. Aby grać w szachy na tym poziomie, arcymistrz musi być w stanie natychmiast przywołać i przeanalizować tysiące kombinacji możliwych ruchów. Wiemy, że mózg nie jest wypełniony trocinami, ale wciąż niewytłumaczalne jest, jak człowiek może zapamiętać tak ogromny zasób opcji poszczególnych ruchów?
Podczas telewizyjnego pokazu swoich umiejętności młody Carlsen, obecnie 21-letni, grał w szybkie szachy z dziesięcioma przeciwnikami na raz – tyłem do szachownicy. Innymi słowy, musiał pamiętać o 10 oddzielnych kombinacjach szachowych składających się z 32 figur, podczas gdy przepisy dopuszczały tylko kilka sekund na każde posunięcie. Performance Carlsena pokazuje siłę pamięci. Zwykłemu człowiekowi trudno nawet wyobrazić sobie takie wspomnienie, ale Carlsen, jego zdaniem, nie obciąża mózgu. To, co robi, jak twierdzi, wydaje mu się całkiem naturalne.
Wierzymy, że każde niezwykłe osiągnięcie umysłowe jest drogowskazem wskazującym drogę. Nie dowiesz się, do czego zdolny jest Twój mózg, dopóki nie sprawdzisz jego ograniczeń i nie wypchniesz ich poza nie. To jest brama do Twojej przyszłości. Twój sukces w życiu zależy od Twojego mózgu z prostego powodu: całe doświadczenie dociera do nas przez niego.
Chcemy książkę” Supermózg” było jak najbardziej praktyczne. Każdy rozdział kończy się sekcją „Rozwiązania Super Brain”, która zawiera innowacyjne sugestie, które pomogą Ci pokonać najczęstsze wyzwania życiowe.
Rozwianie pięciu mitów
Nowe podejście do mózgu to sposób na zmianę rzeczywistości. Im więcej naukowcy dowiadują się o mózgu, tym bardziej oczywiste staje się, że mózg ma ukryte zdolności. Mózg przetwarza surowce życia, jest jak sługa, gotowy spełnić każde Twoje pragnienie, każde marzenie, jakie możesz sobie wyobrazić. Materialny świat fizyczny nie jest w stanie przeciwstawić się tej sile, jednak jej ujawnienie wymaga pewnych przekonań. Nasz mózg nie jest w stanie zrobić tego, co uważa za niemożliwe. A jednak pięć powszechnych mitów szczególnie ogranicza i utrudnia zmiany. Wszystkie zostały kiedyś uznane za fakt.
1. Uszkodzony mózg nie może się sam zagoić.
Teraz wiemy, że mózg ma niesamowitą zdolność do samonaprawy, z której naukowcy nie zdawali sobie sprawy w przeszłości.
2. Ustawienia mózgu nie mogą zostać zmienione.
Tak naprawdę granica pomiędzy mocnymi i miękkimi melodiami cały czas się zmienia, a nasza zdolność do przeprogramowywania mózgu pozostaje taka sama od urodzenia aż do końca życia.
3. Starzenie się mózgu jest nieuniknione i nieuniknione.
Codziennie pojawiają się nowe techniki utrzymania młodości i aktywnego funkcjonowania mózgu, obalając to przestarzałe przekonanie.
4. Mózg traci każdego dnia miliony neuronów, a utracone komórki nerwowe nie są przywracane.
W rzeczywistości mózg zawiera komórki macierzyste, które są zdolne do tworzenia nowych neuronów przez całe życie. Odkrycia w tej dziedzinie powinny uspokoić każdego, kto obawia się pogorszenia funkcji poznawczych wraz z wiekiem.
5. Prymitywne reakcje (strach, złość, zazdrość, zazdrość, agresja) blokują wyższe partie mózgu i człowiek nie może nic z tym zrobić.
W naszym mózgu znajdują się sekcje, które powstały u zwierząt na poprzednich etapach ewolucji i są wyposażone w odpowiednią pamięć genetyczną. Ten „niższy mózg” wciąż jest z nami i ulega prymitywnym i często negatywnym potrzebom, takim jak strach i złość. Jednakże my, ludzie, zdobyliśmy zdolność kontrolowania dolnej części mózgu poprzez wolną wolę. Nowa psychologia humanistyczna uczy nas, jak używać naszej wolnej woli do przezwyciężania negatywności.
Miło wiedzieć, że te pięć mitów zostało obalonych. Kiedyś mózg był niezmienny, mechaniczny i stale się pogarszał.
Okazało się, że tak nie było. Tworzymy rzeczywistość w danej chwili i jeśli proces ten będzie aktywny i dynamiczny, nasz mózg będzie w stanie za nim nadążać rok po roku.
Omówmy teraz szczegółowo, jak rozwiać te mity w odniesieniu do naszych własnych doświadczeń i oczekiwań.
Mit 1: Uszkodzony mózg nie może się sam zagoić.
Kiedy mózg ulega uszkodzeniu, na przykład w wyniku urazu spowodowanego wypadkiem samochodowym lub udarem mózgu, niektóre neurony umierają i/lub ich wzajemne połączenia zostają zakłócone. Przez długi czas uważano, że w tym przypadku osoba dotknięta chorobą jest skazana na korzystanie tylko z tych funkcji mózgu, które pozostały nienaruszone.
Jednak w ciągu ostatnich dwudziestu lat dokonano ważnych odkryć i przeprowadzono liczne badania, które potwierdziły, co następuje. Kiedy w wyniku urazu obumierają neurony i ich połączenia, sąsiednie neurony kompensują te straty i starają się odtworzyć brakujące połączenia, co skutecznie naprawia uszkodzoną sieć neuronową.
Aktywowane są sąsiadujące neurony, a ich procesy (główny proces - akson, a także liczne nitkowate gałęzie - dendryty) realizują tzw. regeneracja kompensacyjna. Rosną, tworząc nowe ścieżki neuronowe i zastępując utracone połączenia w złożonych sieciach neuronowych, których częścią jest każda komórka mózgowa.
Gdy spojrzymy wstecz, wydaje się dziwne, że nauka kiedyś odmówiła komórkom mózgowym zdolności opisanych w odniesieniu do nerwów obwodowych. Z koniec XVIII Od wieków naukowcy wiedzieli, że włókna nerwowe neuronów w obwodowym układzie nerwowym (nerwy biegnące przez ciało poza mózgiem i rdzeniem kręgowym) mogą się regenerować. W 1776 roku urodzony w Szkocji anatom William Cumberland Cruikshank usunął psu 1-centymetrowy odcinek nerwu błędnego. (Nerw błędny bierze udział w regulacji niektórych podstawowych funkcji życiowych: tętna, pocenia się, ruchów mięśni podczas mowy i otwierania krtani do oddychania.) Nerw ten ma dwie gałęzie. Jeśli obie gałęzie zostaną skrzyżowane, nastąpi śmierć. Jednak Cruikshank uszkodził tylko jedną gałąź i odkrył, że powstała przez niego szczelina została wkrótce wypełniona nową tkanką nerwową. Jednak jego artykuł na ten temat, przedstawiony Towarzystwu Królewskiemu, spotkał się ze sceptycyzmem i przez dziesięciolecia nie był publikowany.
Rysunek 1: Neurony i synapsy
Komórki nerwowe (neurony) są prawdziwym cudem natury, ponieważ są w stanie kreować nasze poczucie rzeczywistości. Neurony łączą się ze sobą, tworząc rozległe i złożone sieci neuronowe. Nasz mózg zawiera ponad 100 miliardów neuronów i prawie biliard połączeń zwanych synapsami.
Z każdego neuronu wychodzą robakopodobne wyrostki zwane aksonami i dendrytami, które wysyłają sygnały chemiczne i elektryczne przez szczelinę między synapsami. Poprzez dendryty neuron otrzymuje informacje od innych komórek nerwowych. Ale ma tylko jeden akson wysyłający informacje. Akson może rozciągać się na ponad metr długości. Mózg dorosłego człowieka zawiera ponad 160 000 km aksonów i niezliczoną ilość dendrytów – co wystarczy, aby czterokrotnie okrążyć całą Ziemię.
Do tego czasu pojawiły się inne dowody potwierdzające fakt, że obwodowe włókna nerwowe mogą regenerować się po przecięciu. (Widać to, gdy po głębokim skaleczeniu palec drętwieje, a po chwili zaczyna wszystko znowu czuć.) Jednak przez wiele stuleci naukowcy uważali, że nerwy ośrodkowego układu nerwowego (mózg i rdzeń kręgowy sznur) nie miał zdolności do regeneracji.
Rzeczywiście, centralny układ nerwowy nie jest w stanie regenerować się tak równomiernie i szybko, jak obwodowy układ nerwowy.
Jednak dzięki neuroplastyczności mózg może odtworzyć i redystrybuować swoje połączenia po urazie. Ta redystrybucja jest definicja funkcjonalna neuroplastyczność, która jest obecnie jednym z głównych tematów naukowych. Neuro pochodzi od słowa neuronu, A Plastikowy oznacza elastyczność i giętkość, podatność na wpływy. Wcześniej uważano, że tylko sieci neuronowe małych dzieci są zdolne do transformacji w trakcie naturalnego rozwoju, po czym wydawało się, że proces ten ustał, a mózg pozostał niezmieniony. Teraz widzimy wypustki komórek nerwowych w mózgu jako długie robaki, stale w ruchu – przestawiające się w odpowiedzi na doświadczenie, wiedzę lub uszkodzenie. Uzdrowienie i rozwój okazały się ze sobą ściśle powiązane.
Twój mózg właśnie się przebudowuje. Aby rozpocząć ten proces, niekoniecznie potrzebujesz kontuzji – wystarczy, że żyjesz. A Ty możesz przyczynić się do rozwoju neuroplastyczności – zyskując nowe doświadczenie. Lepiej świadomie dążyć do nauczenia się czegoś nowego lub opanowania nowych umiejętności praktycznych. Idealną opcją jest zrobienie tego z zainteresowaniem, pasją i aktywnością. Na przykład, jeśli starzec Samo przygarnięcie zwierzaka i zaopiekowanie się nim już spowoduje zmianę jego nastroju i chęci do życia. W tym przypadku mózg jest narażony na pewien efekt. I musimy pamiętać, że neurony służą. A dane naukowe potwierdzają, że taka osoba doświadcza zmian na poziomie zakończeń nerwowych i genów. Tymczasem, jeśli cokolwiek poprawia humor naszemu bohaterowi, to znalezienie nowego celu w życiu i nowego obiektu miłości.
Neuroplastyczność to władza umysłu nad materią. Psychika zamienia się w materię, gdy nasz wewnętrzny nastrój i sposób myślenia tworzą nowe neurony. Zjawisko to zostało wcześnie wyśmiane, a neurolodzy zostali wykluczeni za używanie tego terminu neuroplastyczność. Często nowe pomysły są początkowo uważane za bezsensowne i bezużyteczne, by ostatecznie zostać zaakceptowane kilkadziesiąt lat później. Neuroplastyczność przezwyciężyła początkowe trudności i stała się dziś najgorętszym tematem.
Fakt, że psychika ma taką władzę nad materią, jest dla nas – obu autorów tej książki – priorytetem. W latach 80. Deepak skupiał się na duchowej stronie połączenia ciała i umysłu, promując medytację i medycynę alternatywną. Zainspirowało go powiedzenie, które usłyszał nieco wcześniej: „Jeśli chcesz wiedzieć, o czym myślałeś w przeszłości, spójrz na swoje ciało dzisiaj. Jeśli chcesz wiedzieć, jakie będą Twoje myśli w przyszłości, spójrz na swoje ciało już dziś.”
Wyobraź sobie: wracasz do domu z zakupami i chcesz powiedzieć przyjaciółce o czerwonych butach, które idealnie do niej pasują. Obraz tych butów, po przejściu przez korę śródwęchową, rzutowany jest na zakończenia tzw. dziurawa ścieżka. Teraz dochodzimy do fizjologicznego wyjaśnienia, dlaczego osoba cierpiąca na chorobę Alzheimera nie będzie pamiętała tych butów. U pacjentów z chorobą Alzheimera obszar, w którym perforowane włókna traktu wnikają do hipokampu, zazwyczaj zawiera dużo neurotoksycznego beta-amyloidu, który blokuje przekazywanie informacji sensorycznych. Oprócz tego zakończenia nerwowe w tym samym obszarze zaczynają się kurczyć i zapadać, co prowadzi do aktywnego pęknięcia ścieżki przeszywającej.
Komórki nerwowe w korze śródwęchowej, które wytwarzałyby zakończenia nerwowe, również wkrótce obumierają, ponieważ są zależne od aktywności czynników wzrostu (białka zapewniające ich przetrwanie są powiązane z zakończeniami nerwowymi poprzednio połączonymi z hipokampem). W ten sposób człowiek nie może już polegać na swojej pamięci krótkotrwałej, zapomina o wszystkim, nie jest w stanie się uczyć i pojawia się demencja. Wynik jest rozczarowujący. Jak to się mówi: jeśli zapomniałeś, gdzie położyłeś kluczyki do samochodu, nie jest tak źle. Ale kiedy zapomnisz, do czego służą, wydaje się, że masz chorobę Alzheimera.
Jednak we wspomnianej powyżej pracy Geddes i jego współpracownicy wykazali, że w tym obszarze masowej śmierci neuronów dzieje się coś na kształt magii. W sąsiadujących neuronach, które przeżyły, zaczynają wyrastać nowe zakończenia, które kompensują utracone. Ta forma neuroplastyczności nazywana jest regeneracją kompensacyjną. Rudy po raz pierwszy zetknął się z jedną z najcudowniejszych właściwości mózgu. To było tak, jakby jedna róża została wyrwana z krzaka róży, a sąsiedni krzak róży dał mu nową różę w miejsce tej, która została wyrwana.
Rudy nagle docenił niesamowitą siłę i elastyczność ludzkiego mózgu. Nigdy nie należy lekceważyć swojego mózgu, pomyślał. Neuroplastyczność sprawia, że mózg jest niezwykle elastycznym i niesamowicie regeneracyjnym organem. Jest nadzieja, że nawet jeśli mózg zostanie uszkodzony przez chorobę Alzheimera, wystarczy tylko w porę to rozpoznać i włączyć neuroplastyczność. Jest to jedna z najbardziej ekscytujących możliwości dla przyszłych badań.
Mit 2. Ustawień mózgu nie można zmienić
Przez cały czas, w którym medycyna rozpoznała zjawisko neuroplastyczności, lekarze mogli wysłuchać opinii francuskiego filozofa Jean-Jacques’a Rousseau, który już w połowie XVIII wieku twierdził, że przyroda nie jest stagnacyjna i nie jest mechanistyczna, ale żywy i dynamiczny. Rousseau uważał, że mózg ulega ciągłej reorganizacji zgodnie z naszym doświadczeniem, dlatego człowiek musi stale ćwiczyć nie tylko fizycznie, ale także psychicznie. Tak naprawdę mogło to być pierwsze stwierdzenie, że nasze mózgi są elastyczne i plastyczne, zdolne przystosowywać się do zmian w otoczeniu.
Znacznie później, w połowie XX wieku, amerykański psycholog Carl Lashley dostarczył dowodów na to zjawisko. Lashley trenował szczury, aby szukały pożywienia w labiryncie, a następnie stopniowo usuwał duże fragmenty kory mózgowej, aby sprawdzić, na jakim etapie usuwania zaczną zapominać, czego się wcześniej nauczyły. Wysunął teorię, że biorąc pod uwagę delikatność tkanki mózgowej i całkowitą zależność istoty od jej funkcjonowania, usunięcie niewielkiej części mózgu spowodowałoby poważną utratę pamięci.
Lashley był zaskoczony, gdy odkrył, że może usunąć 90% kory mózgowej szczura i nadal skutecznie poruszać się po labiryncie. Jak się okazuje, podczas uczenia się w labiryncie szczury tworzą wiele różnych typów zbędnych synaps na podstawie wszystkich swoich wrażeń. Ich bardzo różne struktury mózgowe oddziałują na siebie, tworząc nakładające się skojarzenia sensoryczne. Innymi słowy, szczury potrafiły znaleźć znajomą drogę do pożywienia w labiryncie nie tylko za pomocą wzroku, ale także węchu i dotyku. Po usunięciu fragmentów kory mózgowej w mózgu utworzyły się nowe gałęzie (aksony) i nowe synapsy, dzięki czemu szczur mógł w większym stopniu polegać na innych zmysłach, aczkolwiek w oparciu o minimum pozostałych wskazówek.
I tu widzimy pierwszy poważny argument na rzecz tego, że mózg ma ścieżki, ale nie ma przewodów. A ścieżki te zbudowane są z żywej tkanki, która zmienia kształt pod wpływem myśli, wspomnień, pragnień i doświadczeń. Deepak pamięta dyskusję artykuł medyczny 1980 pod półżartem zatytułowanym „Czy ten mózg jest naprawdę potrzebny?” Powstał w oparciu o prace brytyjskiego neurologa Johna Lorbera, który pracował z ofiarami choroby mózgu zwanej wodogłowiem („woda w mózgu”), w wyniku której w mózgu gromadzi się nadmiar płynu. Powstałe ciśnienie wyciska życie z komórek mózgowych. Zawsze uważano, że wodogłowie prowadzi do upośledzenia umysłowego, a także innych poważnych uszkodzeń, a nawet śmierci.
Lorber opisał wcześniej dwójkę dzieci urodzonych bez kory mózgowej. Ale pomimo tej rzadkiej i śmiertelnej wady, wydawało się, że rozwijają się normalnie, bez żadnych zewnętrznych oznak niedorozwoju umysłowego. To prawda, że jedno dziecko żyło tylko trzy miesiące, drugie - rok. Oprócz tych dwóch przypadków kolega z Uniwersytetu w Sheffield wysłał Lorberowi młodego mężczyznę, który miał powiększoną głowę. Ten młody człowiek ukończył z wyróżnieniem studia matematyczne i miał ILORAZ INTELIGENCJI równa 126. Nie doświadczył medycznie znanych skutków wodogłowia; prowadził zwyczajne życie. Jednak według Lorbera tomografia komputerowa wykazała, że mężczyzna „praktycznie nie miał mózgu”. Czaszka była wyłożona cienką warstwą komórek mózgowych o grubości około 1 mm, a pozostała przestrzeń w czaszce była wypełniona płynem mózgowym!
Następnie Lorber poszedł dalej i odnotował ponad 600 podobnych przypadków. Podzielił swoich pacjentów na cztery kategorie, w zależności od ilości płynu w ich mózgu. Najcięższą kategorię, stanowiącą zaledwie 10% próby, stanowiły osoby, których jama mózgowa była w 95% wypełniona płynem. Spośród nich połowa była upośledzona umysłowo; druga połowa badanych miała ILORAZ INTELIGENCJI powyżej 100!
Nic dziwnego, że sceptycy natychmiast rzucili się do ataku. Niektórzy argumentowali, że Lorber musiał błędnie zinterpretować wyniki tomografii komputerowej, ale zapewniał przeciwników, że jego dowody są niepodważalne. Inni twierdzili, że tak naprawdę nie wskazywał pozostałej masy mózgu badanych, na co Lorber sucho odpowiedział: „Tak, nie mogę z całą pewnością powiedzieć, czy mózg studenta matematyki ważył 50 czy 150 g, ale jest całkiem jasne, że tak nie było, zwykły mózg ważył 1,5 kg.”
Bardziej wyrozumiali neurobiolodzy stwierdzili, że odkrycie stanowi dowód na to, jak zbędne są funkcje mózgu – wiele funkcji nakłada się na siebie. Inni jednak odrzucili to wyjaśnienie, zauważając, że „zwolnienie to wymówka mająca na celu obejście czegoś, czego nie rozumiesz”. Do dziś zjawisko to owiane jest tajemnicą, ale musimy o tym pamiętać w trakcie naszej dyskusji. Być może jest to radykalny przykład prymatu psychiki nad mózgiem. Być może mózg – nawet ten zupełnie miniaturowy – służy jedynie do wykonywania poleceń umysłu?
Nie ograniczajmy się jednak do przykładów uszkodzeń mózgu. Nowszego przykładu „przeprogramowania” neuronów dostarczają prace neurobiologa Michaela Merzenicha i jego współpracowników z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco. Eksperymentowali z siedmioma małymi małpami, które uczono szukać jedzenia palcami. Podczas eksperymentu naukowcy umieścili na dnie małych pojemników pachnące bananami kulki. Niektóre pojemniki były szerokie i płytkie, inne wąskie i głębokie. Naturalnie małpie łatwiej jest zdobyć pożywienie z pojemnika pierwszego typu niż z drugiego. Jednak z czasem wszystkie małpy nauczyły się bardzo sprawnie zdobywać pożywienie, bez względu na to, jak trudno było im włożyć małe palce do głębokiego pojemnika.
Następnie naukowcy przeskanowali korę somatosensoryczną małp (która kontroluje ruchy palców), mając nadzieję, że wykażą, że mózgi małp zmieniły się po nauczeniu się nowej umiejętności. Wyniki skanowania były zgodne z oczekiwaniami. Funkcje kory somatosensorycznej zostały „zduplikowane” i rozszerzone, aby zwiększyć szanse na udane żerowanie w przyszłości. Merzenich argumentuje, że kiedy obszary mózgu zaczynają się ze sobą komunikować, przebudowa tworzy nową sieć. W tej formie neuroplastyczności „neurony, które wspólnie funkcjonują, zostają ze sobą połączone”. Dotyczy to również ludzi. Kiedy świadomie decydujemy się nauczyć czegoś nowego lub zrobić coś znanego w nowy sposób (na przykład wybrać nietypową trasę do pracy lub dojechać autobusem lub rowerem, a nie samochodem), skutecznie przeprogramowujemy nasz mózg i usprawniamy go. Trening fizyczny wzmacnia mięśnie; nowość i trening umysłowy tworzą nowe synapsy i sieci neuronowe.
Wiele innych przykładów potwierdza pogląd, że tradycyjna doktryna o stałym, niezmiennym mózgu jest fałszywa. Pacjenci po udarze niekoniecznie mają trwałe uszkodzenie mózgu spowodowane dopływem krwi lub zakrzepem krwi. Kiedy niektóre komórki mózgowe obumierają, sąsiednie komórki mogą zrekompensować stratę, zachowując integralność sieci neuronowej.
Jeden przykład niezwykła zdolność mózg ulegał przemianie – przypadek mechanika samochodowego, który podczas wypadku samochodowego został wyrzucony z samochodu i poważnie uszkodził mózg. Był sparaliżowany i mógł komunikować się jedynie poprzez mruganie oczami i kiwanie głową. Jednak po 17 latach ten człowiek niespodziewanie wyszedł ze swojego stanu bezradności. A po kolejnym tygodniu zaskakująco zaczął wracać do zdrowia – zaczął płynnie mówić i poruszać niektórymi częściami ciała. NA Następny rok Skan mózgu wykazał widoczne dowody na to, że pojawiły się nowe ścieżki przywracania funkcji mózgu. Zdrowe komórki nerwowe wyhodowały nowe aksony i dendryty, tworząc sieci neuronowe, które mogłyby kompensować neurony zabite w wyniku urazu – to klasyczna neuroplastyczność!
Najważniejszą rzeczą do zrozumienia jest to, że nie jesteśmy „programowani” na zawsze. Nasze mózgi są niezwykle wrażliwe. Niesamowity proces neuroplastyczności daje nam możliwość rozwoju w dowolnym wybranym przez nas kierunku - rozwoju w myślach, uczuciach i działaniach.
Mit 3. Starzenie się mózgu jest nieuniknione i nieuniknione.
Nasze społeczeństwo popiera ruch zwany „nową starością”. Kiedyś starsi ludzie byli bierni i zrzędliwi; przykuty do fotela bujanego i nieuchronnie wchodzący w okres upadku fizycznego i psychicznego. Teraz wszystko jest nieco inne. Starsi ludzie starają się pozostać aktywni i energiczni. W efekcie zmienia się pojęcie starości. W jednym z sondaży zadano pytanie osobom z pokolenia wyżu demograficznego: „Kiedy zaczyna się starość?” Większość podała wiek 85 lat. Co ciekawe, w miarę jak zmieniają się oczekiwania społeczne, mózg musi za nimi nadążać i dostosowywać się do nowych pomysłów na temat sposobu życia dojrzałe lata i nowe wymagania. Zgodnie ze starymi poglądami na temat mózgu wierzono, że starzenie się jest nieuniknione. Wcześniej uważano, że komórki mózgowe nieustannie umierają przez całe życie człowieka i nie są regenerowane.
Teraz, gdy rozumiemy, jak elastyczny i dynamiczny jest mózg, utrata komórek nerwowych nie wydaje się już tak nieunikniona i tragiczna. Podczas procesu starzenia (który po 30. roku życia postępuje w tempie około 1% rocznie) każdy zmienia się inaczej. Nawet w przypadku bliźniąt jednojajowych urodzonych z tymi samymi genami, w wieku 70 lat geny będą się zachowywać zupełnie inaczej, a stan ich ciał może być bardzo różny – ze względu na różnice w stylu życia. Wybór odpowiednich czynników stylu życia (dieta, aktywność fizyczna, stres, relacje z ludźmi, środowisko pracy i życia) zmieniły aktywność tych genów. W rzeczywistości żaden aspekt starzenia się nie jest nieunikniony. Jeśli podejmiesz jakąkolwiek funkcję, psychiczną lub fizyczną, z pewnością znajdziesz przykłady ludzi, którym z biegiem czasu udało się ją ulepszyć. Prowadzą 90-letni maklerzy giełdowi złożone operacje, posiadający niezwykłą pamięć, która z biegiem lat tylko się doskonaliła.
Problem w tym, że wielu z nas trzyma się „normy”. Kiedy się starzejemy, okazujemy lenistwo i apatię, gdy musimy nauczyć się czegoś nowego. Niektórzy starsi ludzie denerwują się drobnymi rzeczami i cały czas się o coś martwią. Taki starczy konserwatyzm można obecnie wytłumaczyć nierozerwalnym połączeniem psychiki i mózgu. I tutaj mózg dominuje w tym partnerstwie. Weźmy na przykład tę sprawę. Klienci restauracji z rezerwacją czasami muszą jeszcze poczekać w kolejce, aby dostać się do restauracji. Jednocześnie młody człowiek może odczuwać lekkie niezadowolenie, które najprawdopodobniej zniknie, gdy podejdzie do swojego stolika. Typowa starsza osoba może zareagować wybuchem złości – i urazić się nawet wtedy, gdy została przepuszczona i usiadła przy swoim stole. Tutaj różnica polega na reakcji na stres, za który odpowiedzialny jest mózg.
Jednak zwykle w odniesieniu do psychiki – mózg nadal jest zdominowany przez ten pierwszy. W miarę starzenia się ludzie mają tendencję do upraszczania swoich czynności umysłowych, często jako mechanizm obronny i gwarancja bezpieczeństwa. Czuje się bezpiecznie, gdy ma do czynienia ze znanymi rzeczami i stara się wszelkimi sposobami unikać uczenia się czegoś nowego. Takie zachowanie dziwi młodych ludzi, odbierają je jako upór, ale prawdziwy powód może leżeć w tańcu pomiędzy psychiką a mózgiem. Dla wielu, choć nie dla wszystkich, starszych osób, muzyka tego tańca zwalnia. Nie schodzą jednak całkowicie z parkietu – w przeciwnym razie byłaby to bezpośrednia droga do upadku psychiki i mózgu. W tym drugim przypadku mózg nie tworzy nowych synaps, lecz wykorzystuje te, które już istnieją. W tej spirali aktywności umysłowej, starsza osoba będzie ostatecznie miała mniej dendrytów i synaps na neuron korowy.
Na szczęście możesz podjąć decyzję i zmienić tę sytuację. Człowiek może świadomie obserwować pojawiające się w nim myśli i uczucia i może uczyć się nowych rzeczy bez względu na wiek. W ten sposób tworzy nowe dendryty, synapsy i ścieżki nerwowe, które poprawiają zdrowie mózgu, a nawet mogą zapobiegać chorobie Alzheimera (według ostatnich badań).
Wraz z wiekiem wielu z nas odczuwa pogorszenie pamięci. Nie pamiętamy, po co weszliśmy do tego pokoju, i żartujemy, jakby defensywnie, z tego, że się starzejemy. Na przykład Rudy ma wspaniałego kota, który podąża za nim wszędzie jak oddany pies. Nieraz zdarzało się, że Rudy wstał z krzesła w salonie i ruszył do kuchni, ciągnąc za sobą kota. Kiedy jednak ona i kot dotarli na miejsce, okazało się, że po prostu patrzyli na siebie tępo, nie rozumiejąc, po co tu przyszli.
Zwykle przypisujemy takie zaniki pamięci upośledzeniu związanemu z wiekiem. Jednak w rzeczywistości często występują one z powodu pominięcia momentu zapamiętywania - rejestracji niezbędnych informacji w mózgu. Zdarza się, że człowiek jest tak zmęczony lub pogrążony w niektórych swoich wewnętrznych przeżyciach, że brak uwagi na jego działaniach prowadzi do zakłócenia procesu zapamiętywania. Kiedy nie możemy zapamiętać jakiegoś prostego faktu, np. tego, gdzie położyliśmy klucze, często oznacza to, że początkowo po prostu nie pamiętaliśmy, nie utkwiliśmy w pamięci miejsca, w którym je położyliśmy. Jako użytkownicy naszych mózgów, nie rejestrowaliśmy informacji sensorycznych w pamięci krótkotrwałej, kiedy odkładaliśmy klucze. Przecież nie da się zapamiętać tego, co nie zostało zapisane w pamięci.
Jeśli pozostaniesz aktywny, Twój mózg będzie Ci nadal dobrze służył, gdy będziesz się starzeć. Powinieneś starać się być aktywnym i nie bać się spadku umiejętności na przestrzeni lat, nie spodziewaj się tego! Naszym zdaniem – a Rudy wypowiada się tutaj jako czołowy badacz choroby Alzheimera – społeczne postrzeganie niepokoju związanego ze starością ma niezwykle destrukcyjny wpływ. Postawy i oczekiwania psychologiczne są potężnym sygnałem dla mózgu. Jeśli spodziewasz się utraty pamięci i martwisz się o jakiś drobny błąd, zakłócasz naturalny, spontaniczny i łatwy akt zapamiętywania. Z biologicznego punktu widzenia 80% osób powyżej 70. roku życia nie powinno mieć poważnych zaburzeń pamięci. Niech to optymistyczne odkrycie wzmocni Twoje wewnętrzne nastawienie i nie poddawaj się ukrytym i bezpodstawnym obawom.
Jeśli staniesz się apatyczny i znudzony życiem lub po prostu stracisz entuzjazm w codziennych chwilach, Twój potencjał zapamiętywania i uczenia się maleje. Następnie neurolog wskaże synapsy, które muszą zostać połączone, aby zapewnić pamięć krótkotrwałą. Jednakże zazwyczaj wydarzenie mentalne poprzedza manifestację fizyczną: po prostu nie próbowałeś przypomnieć sobie tego, o czym najwyraźniej zapomniałeś.
Nic tak nie wzmacnia zapamiętywania jak emocje. Jako dzieci uczymy się poprzez zabawę, ponieważ wszystkie młode stworzenia w naturalny sposób podchodzą do nauki z pasją i entuzjazmem. Uczenie się aktywują nie tylko emocje radości i zaskoczenia, ale także przerażenie i strach. To cementuje ślad w pamięci, często na całe życie. (Spróbuj przypomnieć sobie swoje ulubione zajęcia z dzieciństwa albo swój pierwszy pocałunek. Teraz spróbuj przypomnieć sobie pierwszego kongresmena, na którego głosowałeś, lub jaki samochód miał twój sąsiad, gdy miałeś dziesięć lat. Zazwyczaj zapamiętasz jedną rzecz bez trudności, a drugie nie jest takie proste – chyba że interesujesz się polityką i samochodami.)
Czynnik zaskoczenia, który zapewnia skuteczne zapamiętywanie dzieciom, jest również istotny dla dorosłych. Poza tym znaczącą rolę odgrywają silne emocje. Wszyscy pamiętamy, gdzie byliśmy 9 września 2011 roku, kiedy miał miejsce atak na wieże II wojny światowej. Centrum handlowe tak jak starsi ludzie pamiętają, gdzie byli 12 kwietnia 1945 r., kiedy prezydent Roosevelt zmarł nagle podczas wakacji w „małym Białym Domku” w Warm Springs w stanie Georgia. Ponieważ pamięć nie jest jeszcze w pełni poznana, nie możemy powiedzieć, jeśli chodzi o funkcjonowanie mózgu, dlaczego silne emocje powodują, że wspomnienia są doskonale zapamiętywane.
Czasami jednak silne emocje mogą mieć odwrotny skutek. Na przykład przypadek przemocy na tle seksualnym. Ta poważna trauma psychiczna zostaje stłumiona i można ją wydobyć z głębi pamięci jedynie poprzez intensywną terapię lub hipnozę.
Te cechy pamięci nie pozostają całkowicie jasne, dopóki nie uzyska się odpowiedzi na podstawowe pytania: Czym jest pamięć? Gdzie w ogóle przechowywane są wspomnienia? Jaki materialny ślad, jeśli w ogóle, pozostawia odciśnięta informacja w komórkach mózgowych?
Jedno jest na razie jasne: bardzo ważne są ludzkie zachowania i oczekiwania. Kiedy zaczynasz być podekscytowany możliwością ponownego uczenia się takimi, jakimi są dzieci, zaczynasz rozwijać nowe dendryty i synapsy, a twoja pamięć może znów stać się tak potężna, jak w młodości. Ponadto, gdy przywołujesz stare zdarzenia poprzez aktywne odzyskiwanie (czyli gdy próbujesz zapamiętać coś dokładniej, wykorzystując potencjał swojej psychiki), tworzysz nowe synapsy, które wzmacniają stare, a to zwiększa prawdopodobieństwo, że będziesz pamiętać w przyszłości znowu to samo. Za to wszystko odpowiedzialna jest osoba - lider i użytkownik mózgu. Człowiek to nie tylko mózg, człowiek to coś znacznie więcej. To najważniejsza rzecz, o której należy zawsze pamiętać.
Mit 4. Mózg codziennie traci miliony komórek, a utracone komórki nerwowe nie są przywracane.
Ludzki mózg traci każdego dnia około 85 000 neuronów korowych – mniej więcej jeden co sekundę. Ale to tylko nieskończenie mały ułamek (0,0002%) z około 40 miliardów neuronów w naszej korze mózgowej. W tym tempie utrata połowy neuronów w mózgu zajęłaby ponad 600 lat! W dzieciństwie i okresie dojrzewania powiedziano nam wszystkim, że utraconych komórek nerwowych nie można przywrócić. Jednak w ciągu ostatnich kilku dekad udowodniono, że komórki mózgowe nie umierają na zawsze. Badacz Paul Coleman z Uniwersytetu w Rochester wykazał, że całkowita liczba komórek nerwowych obecnych w mózgu osoby w wieku 20 lat nie zmienia się zbytnio do 70 roku życia.
Tworzenie i wzrost nowych neuronów nazywa się neurogenezą. Zjawisko to zostało po raz pierwszy opisane w mózgach niektórych ptaków około dwie dekady temu. Okazało się, że gdy jeden z gatunków zięb tworzy i zapamiętuje nowe pieśni (aby przyciągnąć samice), mózg ptaka zauważalnie powiększa się – rodzą się nowe komórki nerwowe, które przyspieszają proces zapamiętywania. A gdy zięba zapamięta piosenkę, wiele nowych komórek nerwowych umiera, przywracając mózg do pierwotnego rozmiaru. Ta śmierć nazywana jest programowaną śmiercią komórki lub apoptoza. Geny zwierzęce nie tylko „wiedzą”, kiedy nadszedł czas na narodziny nowych komórek (powiedzmy, kiedy wyrastają nam zęby stałe, aby zastąpić zęby mleczne lub kiedy wchodzimy w okres dojrzewania), ale także kontrolują śmierć komórek (na przykład, kiedy doświadczamy łuszczenia się), co kilka miesięcy umiera stara skóra lub czerwone krwinki, itp.). Większość ludzi jest zaskoczona, gdy się o tym dowiaduje. Śmierć służy życiu! Możesz opierać się temu pomysłowi, ale Twoje komórki doskonale go rozumieją.
Wkrótce po tym przełomowym odkryciu naukowcy odkryli zjawisko neurogenezy w mózgu ssaków. Przede wszystkim w hipokampie, który odpowiada za pamięć krótkotrwałą. Dziś wiemy, że w hipokampie każdego dnia rodzi się kilka tysięcy nowych komórek nerwowych. Neurobiolog Fred Gage z Instytutu Salk wykazał, że aktywność fizyczna i stymulujące środowisko (z możliwością wspinania się i odkrywania zróżnicowanego terenu) sprzyjają wzrostowi nowych neuronów u myszy. To samo można zobaczyć w ogrodach zoologicznych. Goryle i inne naczelne czują się smutne, gdy są trzymane w zamkniętych, monotonnych klatkach, w których nie ma wiele do roboty, ale najlepiej rozwijają się w dużych wybiegach z drzewami, huśtawkami, konstrukcjami do wspinaczki i zabawkami.
Zatem, jeśli uda nam się bezpiecznie wywołać neurogenezę w ludzkim mózgu, będziemy mogli skutecznie leczyć stany, w których dochodzi do utraty lub poważnego uszkodzenia komórek mózgowych: chorobę Alzheimera, uszkodzenie mózgu, udar, epilepsję. I niezawodnie utrzymamy zdrowie mózgu wraz z wiekiem.
Badacz choroby Alzheimera Sam Sisodia z Uniwersytetu w Chicago wykazał, że pełna aktywność fizyczna i stymulacja umysłowa chroniły myszy przed zachorowaniem na chorobę Alzheimera, nawet jeśli do ich genomu wprowadzono mutację ludzkiej choroby Alzheimera. Sugerują to również inne badania na gryzoniach. Wybierając codzienne ćwiczenia lub spacery, możesz zwiększyć liczbę nowych komórek nerwowych. Aktywna chęć nauczenia się czegoś nowego podwójnie wzmocni ten proces. W ten sposób będziesz promować przetrwanie nowych komórek i połączeń generowanych poprzez aktywność fizyczną. Natomiast stres emocjonalny i ciągły niepokój prowadzą do produkcji glukokortykoidów i toksyn w mózgu zwierzęcia, które zakłócają neurogenezę.
Możemy więc bezpiecznie odrzucić mit o nieuchronności codziennej utraty milionów komórek mózgowych. Nawet ostrzeżenia rodziców, że alkohol zabija komórki mózgowe, okazują się półprawdą. Rzadkie picie faktycznie zabija tylko minimalną liczbę komórek mózgowych (nie eliminuje to jednak szkód, jakie alkohol powoduje dla innych narządów, takich jak wątroba i ogólny stan zdrowia). zdrowie psychiczne). Za każdym razem, gdy spożywany jest alkohol, traci się tysiące dendrytów, ale badania wydają się wskazywać, że utrata ta jest w większości odwracalna.
Konkluzja jest dla nas następująca: wraz z wiekiem nowe komórki nerwowe wciąż rodzą się w kluczowych obszarach mózgu związanych z pamięcią i uczeniem się. Proces ten można stymulować ćwiczeniami fizycznymi i aktywnością umysłową (na przykład czytaniem książek), a kontakty społeczne również się do tego przyczyniają.
Mit 5. Prymitywne reakcje (strach, złość, zazdrość, agresja) tłumią wyższy mózg i człowiek jest tutaj bezsilny
Dziś wiele osób wie, że pierwsze cztery mity nie są prawdziwe. Nie dotyczy to jednak mitu piątego.
Fakt, że ludźmi kierują się prymitywne impulsy, ma uzasadnienie częściowo naukowe, częściowo moralne, a częściowo psychologiczne. Jeśli podsumować wszystkie te argumenty w jednym zdaniu, okaże się, że: „Urodziliśmy się źli, więc Bóg nas karze i nawet nauka się z tym zgadza”. A ludzie zgadzają się, jeśli nie z całym tym stwierdzeniem, to z jego częścią.
Przyjrzyjmy się powszechnym argumentom naukowym. Wszyscy rodzimy się z pamięcią genetyczną, która wspiera podstawowe instynkty niezbędne do przetrwania. Celem ewolucji jest ciągła żywotność naszego gatunku. Nasze instynktowne potrzeby idą w parze z naszymi impulsami emocjonalnymi: zdobycie pożywienia, znalezienie schronienia, dążenie do władzy i rozmnażanie się. A instynktowne lęki pomagają nam unikać niebezpiecznych sytuacji, które zagrażają naszemu życiu i życiu naszych bliskich.
Zatem argument ewolucyjny służy nam do przekonania, że kierujemy się instynktownie zaprogramowanymi lękami i pragnieniami, które tłumią wyższe, ludzkie części naszego mózgu wraz z jego rozumem. (To pomija aż nazbyt oczywisty punkt: dlaczego nasz wyższy mózg sam wymyślił taką teorię, która obniżyła jego status?) Niektórzy neurobiolodzy twierdzą nawet, że niektórzy ludzie są zaprogramowani na przestępców lub wichrzycieli, podczas gdy inni są skazani na stany lękowe i depresję , autyzm i schizofrenia.
Niewątpliwie mamy instynktowne, wrodzone reakcje. Ale jeśli skupisz się na takich przejawach dolnej części mózgu, możesz przeoczyć jedną wielką prawdę. Mózg jest wielowymiarowy i pozwala ci się pojawiać ktokolwiek doświadczenie (wydarzenie). I dominacja jakiegoś rodzaju doświadczenia nie jest bynajmniej automatyczna i zaprogramowana genetycznie. Istnieje równowaga pomiędzy pożądaniem a powściągliwością, wyborem a przymusem. Uznanie, że biologia jest przeznaczeniem, podważa cały cel ludzkiej egzystencji. Powinniśmy poddawać się losowi tylko w najbardziej ekstremalnych, desperackich okolicznościach.
Jednak argument na rzecz dominacji niższej części mózgu sprawia, że priorytetem jest poddanie się złu. Jak to jest uzasadnione? Wzruszamy ramionami, gdy słyszymy, że nasi przodkowie pogodzili się z ludzkim złem. Zostało ono rzekomo odziedziczone po Adamie i Ewie w momencie ich wygnania z raju – jako kara Boża za nieposłuszeństwo w Ogrodzie Eden.
Odniesienia do czynników genetycznych tolerują tę samą bierność, jedynie ubraną w naukowy strój. Chociaż mamy tendencję do odczuwania lęków i pragnień jako naturalnej reakcji na świat, nie powinniśmy dać się im kontrolować. Zirytowany kierowca, który utknął na autostradzie w Los Angeles w duszącym smogu, będzie kierował się tą samą przysłowiową reakcją walki lub ucieczki, co jego odlegli przodkowie, którzy polowali na antylopy na afrykańskiej sawannie lub tygrysy szablozębne w Europie Północnej.
Typowa reakcja na stres jest w nas instynktowna i zaprogramowana, ale nie zmusza kierowców do masowego porzucania pojazdów i uciekania lub atakowania się nawzajem. Freud wierzył, że cywilizacja opiera się na tłumieniu naszych prymitywnych instynktów i dominacji nad nimi wyższych przejawów ludzkich. I to brzmi całkiem wiarygodnie. To prawda, że ojciec psychoanalizy pesymistycznie uważał, że za to płacimy wysoka cena. Wierzył, że tłumiąc nasze niższe pragnienia, lęki i agresję, nie pozbywamy się ich wpływu, a jedynie wpędzamy je głębiej. W rezultacie możliwe stają się takie wybuchy masowej przemocy, jak to miało miejsce podczas dwóch wojen światowych, kiedy wychodzi na jaw cała ta stłumiona prymitywna energia.
Nie możemy tutaj omawiać tysięcy książek napisanych na ten temat i nie pretendujemy do zaoferowania żadnej doskonałej odpowiedzi. Ale oczywiście zasadniczo błędne jest uważanie ludzi za marionetki zwierzęcych instynktów. Po pierwsze dlatego, że jest po prostu nieharmonijny. Wyższy mózg jest tak samo naturalny, silny i rozwinięty, jak niższe poziomy mózgu. Obwody neuronów tworzące połączenia zwrotne między wyższymi i niższe poziomy mózg - plastik. Jeśli jesteś napastnikiem profesjonalny hokej a twoją pracą jest rozpoczynanie walk na lodzie, być może wzmacniasz obwody agresywne w swoim mózgu. Ale wybór zawsze należy do Ciebie. A jeśli nadejdzie dzień, w którym zaczniesz żałować swoich poprzednich wyborów, możesz udać się na emeryturę do klasztoru buddyjskiego, medytować, nauczyć się współczucia dla świata i utworzyć w mózgu nowe połączenia, które odpowiadają wyższemu światopoglądowi.
Swoboda wyboru nie jest zabroniona przez zaprogramowanie ustawień wstępnych (z bardzo nielicznymi wyjątkami). Mój mózg mnie do tego zmusił - W ten sposób często usprawiedliwia się obecnie niemal każde niegodne zachowanie. Człowiek potrafi jednak być świadomy swoich emocji i nie utożsamiać się z nimi. To prawda, że łatwiej to powiedzieć niż zrobić (szczególnie w przypadku osoby cierpiącej na chorobę afektywną dwubiegunową, uzależnienie od narkotyków lub jakąkolwiek fobię). Tak czy inaczej, droga do zdrowia mózgu prowadzi przez nie świadomość. Kończy się świadomością i to właśnie świadomość pozwala na wykonanie każdego kroku na tej ścieżce. W mózgu energia płynie tam, gdzie skierowana jest świadomość.
Kiedy energia przestaje płynąć, utkniesz. Ślepy zaułek jest iluzją, ale kiedy się w nim znajdziesz, wydaje ci się bardzo realny. Weźmy na przykład osobę, która śmiertelnie boi się pająków. Fobie to reakcje utrwalone (tj. ślepe zaułki). Osoba cierpiąca na arachnofobię nie może patrzeć na pająka bez ataku paniki. Jego dolna część mózgu uruchamia złożoną kaskadę reakcji chemicznych. Hormony przepływają przez krwioobieg, przyspieszając tętno i podnosząc ciśnienie krwi. Mięśnie przygotowują się do walki lub ucieczki. Wzrok jest utkwiony w tym, czego tak się boi. Pająk wydaje mu się ogromnym potworem. Ta reakcja strachu jest tak silna, że wyższy mózg (który doskonale wie, jak nieszkodliwa jest większość pająków) zostaje zablokowany.
Oto wyraźny przykład tego, jak mózg wykorzystuje człowieka. Narzuca fałszywą rzeczywistość. W rzeczywistości wszystkie fobie są zniekształceniami rzeczywistości. Wzrost niekoniecznie jest powodem do paniki; Otwarte przestrzenie, loty samolotami i wiele innych rzeczy, których boją się neurotycy, nie są takim powodem. Porzuciwszy władzę kontrolowania siebie i swojego mózgu, osoby cierpiące na fobie wpadają w ślepy zaułek utrwalonych reakcji.
Fobie można skutecznie przezwyciężyć poprzez świadomość i odzyskanie kontroli nad sobą, czyli kontroli użytkownika nad mózgiem, tak jak powinno być. Jedna ze skutecznych technik, która pomaga przezwyciężyć obsesyjne lęki: osoba jest proszona o wyobrażenie sobie ze wszystkimi szczegółami dokładnie tego, czego się tak boi. Na przykład arachnofob jest proszony o wyobrażenie sobie pająka i powiększenie lub zmniejszenie jego obrazu. A potem spraw, by ten straszny obraz poruszał się tam i z powrotem. Nawet ta prosta manipulacja wizerunkiem budzącego strach obiektu może bardzo skutecznie rozproszyć jego moc, ponieważ strach wiąże wszystkie inne. procesy mentalne. Stopniowo w trakcie terapii możesz przejść do prawdziwego pająka w przezroczystym pudełku. Osoba przestraszona proszona jest o zbliżenie się do pudełka jak najbliżej, bez paniki. Może wybrać dystans w zależności od swojego poziomu komfortu, a z czasem ta swoboda zmiany dystansu pozwala mu odzyskać kontrolę nad sobą. Osoba zdaje sobie sprawę, że ma inne możliwości niż reakcja paniki.
Jest oczywiste, że wyższy mózg może przezwyciężyć nawet najgłębsze instynkty. Inaczej nie mielibyśmy wspinaczy, linoskoczków i pogromców lwów. Jedyną złą rzeczą jest to, że wszyscy niewiele różnimy się od osób cierpiących na fobie, które nie potrafią nawet wyobrazić sobie obrazu pająka bez oblewania się zimnym potem.
Poddajemy się strachowi, ale nie pająkom. Nasze ciągłe lęki są innego rodzaju i uważamy je za normalne. Boimy się porażki, upokorzenia, samotności, starości, choroby i śmierci. To tragiczna ironia losu, że ten sam mózg, który potrafi pokonać strach, naraża nas na lęki, które prześladują nas przez całe życie.
Tak zwane niższe istoty cieszą się wolnością od naszych wyimaginowanych lęków. Kiedy gepard atakuje gazelę, wpada w panikę i walczy o życie. Ale jeśli w pobliżu nie ma drapieżnika, antylopa jest spokojna i wiedzie spokojne życie. Martwimy się o coś, a to zamienia się w problemy zdrowotne. Kiedy pozwalasz swojemu mózgowi cię wykorzystać, płacisz za to bardzo wysoką cenę. Ale jeśli sam zaczniesz kontrolować swój mózg, otrzymasz naprawdę ogromne nagrody.
Rozwiązania dla supermózgu. Utrata pamięci
Promujemy ideę, że należy inaczej myśleć o swoim mózgu. Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku pamięci. Nie musisz wymagać od swojej pamięci doskonałości, ale to od Ciebie zależy, jak zareagujesz na awarie w jej działaniu. Jeśli postrzegasz małe luki w pamięci jako ostrzeżenie przed nieuniknionym pogorszeniem się pamięci wraz z wiekiem lub jako oznakę spadku inteligencji, pomagasz urzeczywistnić swoje obawy. Za każdym razem, gdy narzekasz na pogorszenie się pamięci, wzmacniasz ten komunikat w swoim mózgu. Jeśli chodzi o związek między psychiką a mózgiem, większość ludzi spieszy się z obwinianiem mózgu za wszystko. Lepiej jednak przyjrzeć się bliżej swoim przyzwyczajeniom, zachowaniom, skupieniu uwagi i zainteresowaniu tym, co robisz. Wszystko to należy do kategorii czynników mentalnych lub psychologicznych.
Przestając się czymś interesować, zwracać uwagę na coś nowego, pozbawiasz swoją pamięć niezbędnego wsparcia. Prosty aksjomat mówi: wszystko, co zwracasz uwagę, zmienia się i poprawia. Dlatego, aby wzmocnić swoją pamięć, powinieneś zwracać uwagę na to, jak toczy się Twoje życie. Co to dokładnie oznacza? Lista jest długa, ale zawiera czynności, które występują naturalnie. Jedyna różnica polega na tym, że wraz z wiekiem musisz dokonywać bardziej świadomych wyborów niż na początku swojego życia.
PROGRAM ŚWIADOMEJ PAMIĘCI
Bądź pasjonatem swojego życia i wydarzeń, które je wypełniają.
Zainteresuj się nauką nowych rzeczy.
Zwróć uwagę na to, o czym będziesz musiał pamiętać później. Większość zaników pamięci to tak naprawdę zaniki pamięci.
Aktywnie odzyskuj stare wspomnienia ze swojej pamięci, mniej polegaj na podpowiedziach z wszelkiego rodzaju list i notatek.
Staraj się zachować pamięć. Oprzyj się pesymistycznym oczekiwaniom ludzi, którzy uważają, że utrata pamięci jest „normalna”.
Nie bój się sporadycznych niepowodzeń i nie obwiniaj siebie.
Jeśli nie przypomnisz sobie czegoś od razu, nie zakładaj, że zapomniałeś o tym całkowicie. Bądź cierpliwy i daj wyszukiwarce mózgu jeszcze kilka sekund lub minut. Skoncentruj się na wydarzeniach lub osobach, które kojarzą Ci się z zapomnianym aspektem, a prawdopodobnie szybko to zapamiętasz. Wszystko, co zapisało się w naszej pamięci, wiąże się z informacjami, które dotarły tam wcześniej. To jest podstawa uczenia się i zapamiętywania.
Bądź wszechstronny w swojej aktywności umysłowej. Rozwiązywanie krzyżówki wykorzystuje inną część układu pamięci niż ta, która bierze udział w zapamiętywaniu, jakie produkty kupić w sklepie, podczas nauki nowego języka lub zapamiętywania twarzy nowo poznanych osób, trzeci rodzaj pamięci to w pracy. Aktywnie trenuj wszystkie aspekty pamięci, nie tylko te, w których jesteś mocny.
Cechą wspólną tego programu jest to, że opiera się na połączeniu umysł-mózg. Każdy dzień jest ważny. Twój mózg nigdy nie przestaje zwracać uwagi na to, co mówisz i może reagować bardzo szybko. Długoletni przyjaciel Deepaka, redaktor medyczny, był dumny ze swoich wspomnień z dzieciństwa. Twierdzi, że w ogóle nie ma pamięci ejdetycznej (tj. fotograficznej). Jak twierdzi, po prostu „stroi swoją antenę”. Zwracając uwagę na codzienne zdarzenia i wrażenia, może je szybko i niezawodnie przywołać.
Ten mężczyzna niedawno skończył sześćdziesiąt pięć lat, jak większość jego znajomych. Któregoś dnia zaczęli wymieniać smutne dowcipy na temat swojej starości. (Na przykład: „Moja pamięć jest tak dobra jak wcześniej. Nie pamiętam wszystkiego tego samego dnia.”) I ta osoba zaczęła zauważać okresowe luki w pamięci, chociaż nie miała problemów z pamięcią, kiedy zbierała informacje do twojej pracy.
„Nie przejmując się tym zbytnio” – mówi – „postanowiłem zacząć robić listę zakupów. Nigdy wcześniej nie robiłam takich list. Kiedy poszedłem do sklepu, przypomniałem sobie wszystko, co musiałem kupić, nawet jeśli musiałem kupić kilka dużych toreb różnych produktów do mojej pustej kuchni. Zacząłem więc wieszać listę zakupów na biurku i wtedy wydarzyła się dziwna rzecz. Po dniu lub dwóch nie mogłem sobie przypomnieć, co chciałem kupić. Bez listy w ręku byłam teraz bezradna i włóczyłam się po sklepie z nadzieją, że jak zobaczę ziemniaki czy syrop klonowy, to od razu przypomnę sobie, że po to tu przyszłam. Na początku się z tego śmiałem, ale sytuacja się pogorszyła, gdy podczas dwóch kolejnych wyjść do sklepu zapomniałem kupić cukru. Teraz próbuję odzwyczaić się od tych list. Jestem zdeterminowany, aby to zrobić, ale szybko się do nich przyzwyczajasz.
Czerpiąc lekcję z jego przykładu, usiądź i zobacz, na jakie rzeczy możesz zwrócić większą uwagę, używając mniejszej liczby ściągawek. Nasz Program Uważnej Pamięci będzie Ci pomocny, ponieważ obejmuje kluczowe obszary, na których należy się skupić. Najczęstsze rzeczy mogą wydawać się nieistotne, ale są ważne.
Czy możesz odzwyczaić się od tworzenia list i planów, które będziesz w stanie zapamiętać bez nich? Spróbuj zabrać ze sobą listę zakupów do sklepu, ale nie patrz na nią. Kup jak najwięcej z pamięci i dopiero wtedy sprawdź ściągawkę. Gdy będziesz mieć pewność, że wszystko doskonale pamiętasz, zrezygnuj całkowicie z list.
Czy możesz przestać obwiniać się za awarie pamięci? Zatrzymaj się, gdy następnym razem automatycznie powiesz: „Nic nie pamiętam” lub „Kolejna awaria”. Prosimy o cierpliwość i czekanie. Jeśli spodziewasz się, że to, czego potrzebujesz, zostanie wkrótce zapamiętane, tak się stanie. Przestań blokować swoją pamięć. Przypominanie sobie to delikatna sprawa: możesz łatwo zakłócić ten proces, jeśli jesteś zajęty, rozproszony, zmartwiony, wyczerpany, jeśli jesteś zmęczony brakiem snu lub przeciążony psychicznie, robiąc więcej niż dwie rzeczy na raz. Pomyśl najpierw o tych aspektach, zanim zaczniesz obwiniać za wszystko swój wiek i mózg.
Stwórz sprzyjające pamięci warunki, które są przeciwieństwem tego, co właśnie wymieniliśmy jako przeszkody. Innymi słowy, postaraj się przezwyciężyć stres, wysypiaj się, zachowaj spokój, nie przemęczaj się, robiąc kilka rzeczy na raz i tak dalej. Pomocne jest również opracowanie codziennej rutyny. Jeśli żyjesz w roztargnieniu i od czasu do czasu rozpraszają Cię niepotrzebne rzeczy, Twój mózg odczuje niezbędne przeciążenie sensoryczne.
Jeśli z wiekiem poczujesz, że pamięć Cię zawodzi, nie panikuj i zaakceptuj to, co „nieuniknione”. Zamiast tego skup swoje wysiłki na czynnościach umysłowych, które poprawiają funkcjonowanie mózgu. Określony oprogramowanie, w tym tak zwane „siłownie mózgu” i książki takie jak Neurobik (napisane wspólnie z neurobiologiem z Duke University Larrym Katzem), mają na celu regularny trening mózgu. Doniesienia o pokonaniu zaburzeń pamięci za ich pomocą są wciąż rzadkie, ale zachęcające.
I na koniec spójrz na cały proces jako całkowicie naturalny. Mózg został stworzony, aby postępować zgodnie z instrukcjami danej osoby, a im jesteś spokojniejszy, tym lepiej dla połączenia psychika-mózg. Dobra pamięć to taka, na której można polegać, po prostu jej ufając.
Bohaterowie Supermózgów
Teraz, gdy rozwialiśmy kilka fałszywych mitów, droga do supermózgu wydaje się jaśniejsza. Ale jedna nowa przeszkoda blokuje tę ścieżkę: poziom trudności. Sieć neuronowa naszego mózgu to nie tylko komputer naszego ciała, ale także komputer naszego życia. Pochłania i rejestruje każde wydarzenie, bez względu na to, jak nieistotne, porównuje je ze zdarzeniami z przeszłości, a następnie przechowuje.
Kiedy wykrzykniesz: „Znowu spaghetti?!”. Jedliśmy je już dwa razy zeszły tydzień”, - wynika to z faktu, że Twój mózg przechowuje informacje, stale porównując dzień dzisiejszy z wczorajszym. Jednocześnie rozwijają się w Tobie upodobania i antypatie, odczuwasz nudę, pragniesz różnorodności i po przejściu jednego etapu swojego życia przygotowujesz się na następny. W to wszystko zaangażowany jest mózg. Stale łączy nowe informacje z tym, czego nauczyłeś się w przeszłości. Co sekundę przebudowujesz i ulepszasz swoją sieć neuronową, ale taki jest też otaczający Cię świat, który postrzegasz. I nawet najpotężniejszy superkomputer, jaki istnieje dzisiaj, nie jest w stanie wykonać wszystkich tych zadań, które uważamy za zwyczajne.
Mózg nie boi się niekończących się zadań, jakie przed nim stoją. Im więcej ich umieścisz, tym więcej będzie mógł zrobić. Mózg jest w stanie wytworzyć biliard (milion miliardów) synaps. Każdy z nich jest jak mikroskopijny telefon, który łączy się z każdym innym telefonem na linii tak często, jak to konieczne. Biolog Gerald Edelman, zdobywca Nagrody Nobla, szacuje, że liczba możliwych sieci neuronowych w mózgu wynosi 10 z milionem zer. Co więcej, liczbę znanych nam cząstek we wszechświecie szacuje się na zaledwie 10 z 79 zerami!
Możesz mieć wrażenie, że czytasz to zdanie w tej chwili lub wyglądasz przez okno, aby sprawdzić pogodę, ale tak naprawdę to nie jest to, co robisz. Tak naprawdę jesteś... przed wszechświatem. I to jest fakt Fantastyka naukowa. Czasem ten fakt przeszkadza życie codzienne, dając niesamowite rezultaty. A kiedy to nastąpi, poziom trudności staje się albo przyjacielem, albo wrogiem, a czasem jednym i drugim.
Jeden z najbardziej ekskluzywnych klubów na świecie tworzy garstka ludzi cierpiących na tajemniczą chorobę odkrytą dopiero w 2006 roku: hipertymezję. Oni wszystko pamiętają. Wszystko. Kiedy się spotykają, grają w gry psychologiczne, takie jak: Jaki był twój najlepszy dzień 4 kwietnia? Wszyscy uczestnicy gry szybko przeglądają swoje wewnętrzne katalogi, ale zamiast kart wyciągają prawdziwe wydarzenie, występujący każdego 4 kwietnia ich życia. Po minucie jeden z nich mówi: „Och, oczywiście. To był rok 1983. Miałam na sobie nową żółtą sukienkę, piłyśmy z mamą lemoniadę na plaży, a tata czytał gazetę. Było popołudnie, o szóstej wieczorem poszliśmy na kolację do restauracji serwującej owoce morza i tam zjedliśmy homara.”
Potrafią dokładnie zapamiętać każdy dzień swojego życia. („Thymesia”, rdzeń słowa hyperthymesia, oznacza po grecku „pamięć”, a „hyper” oznacza „nadmierny”). Naukowcy odkryli do tej pory tylko siedmiu lub ośmiu Amerykanów, którzy mają te cechy, ale hipertymezja nie jest chorobą. Ci ludzie nie mają żadnych uszkodzeń ani nieprawidłowości w funkcjonowaniu mózgu, a w niektórych przypadkach ich zdolność zapamiętywania wszystkich szczegółów swojego życia objawiła się nagle, pewnego dnia, kiedy ich pamięć nagle zrobiła ogromny skok.
Aby potwierdzić hipertymezję, należy przejść testy pamięci, które wydają się niemożliwe. Na przykład pewnej kobiecie puszczono piosenkę przewodnią z serialu telewizyjnego, który w latach 80. wyemitowano w dwóch odcinkach, i od razu przypomniała sobie nazwę serialu, mimo że widziała tylko jeden odcinek. Kolejnym kandydatem był fan baseballu. Poproszono ją o przypomnienie wyniku jednego z poprzednich meczów pomiędzy drużynami z Pittsburgha i Cincinnati. „To trudne pytanie” – odpowiedziała. „Samolot drużyny zepsuł się i Pittsburgh nigdy nie dotarł na mecz. Mecz się nie odbył.”
O pamięci mówiliśmy w poprzednim rozdziale tej książki, a hipertymezja jest ostatecznym przykładem zdolności, którą wszyscy przenieśli na nadludzki poziom – a mimo to jest ona nadal ludzka. Kiedy jedną z badanych zapytano, czy podoba jej się to, że wszystko pamięta, westchnęła tylko: „Pamiętam, ile razy moja mama mówiła mi, że jestem za gruba”. Osoby z hipertymezją twierdzą, że wyraźna dostępność przeszłości może być bardzo bolesna. Starają się nie myśleć o przykrych wydarzeniach ze swojego życia, bo pamiętanie o nich jest dla każdego nieprzyjemne, a dla nich jest równoznaczne z przeżywaniem ich od nowa. Najczęściej ich wspomnienia są niekontrolowane. Jeśli wspomniana jest data, wówczas w ich umyśle natychmiast pojawiają się obrazy powiązane z tą datą, które rozwijają się równolegle ze zwykłą percepcją wzrokową. („To jak podzielony ekran: rozmawiam z kimś i widzę coś innego” – relacjonuje jeden z uczestników testu).
Ale ty i ja najprawdopodobniej nie mamy hipertymezji. A co to ma wspólnego z supermózgiem? Tu dochodzimy do problemu poziomu trudności. Nauka bada pamięć ogólną i ośrodki pamięci w mózgu; niektóre są zwiększone u osób z hipertymezją. Przyczyna tego jest nieznana. Naukowcy podejrzewają, że w grę wchodzi zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne (OCD), ponieważ osoby z hipertymezją mają tendencję do angażowania się w zachowania kompulsywne lub różne formy utrata uwagi Zatem ci, którzy dobrze pamiętają, mogą po prostu przez długi czas szperać w przeszłych wydarzeniach, a te wspomnienia ich przytłaczają. A może ci ludzie nie rozwinęli w sobie zdolności zapominania. W przypadku ludzkiego mózgu zawsze możemy liczyć na jedno: rozpatrując szczególne przypadki szczególne, możemy wyprowadzić ogólną regułę.
Szukamy bohaterów
Aby obejść problem złożoności, należy go postawić na głowie. Jeśli nasz mózg wyprzedza wszechświat pod względem liczby potencjalnych możliwości, oznacza to, że jego ukryte rezerwy są znacznie większe, niż oczekiwano. Te biliardy połączeń możemy pozostawić neuronaukowcom. Wybierzmy trzy obszary, w których szczytową wydajność można osiągnąć w normalnym, zdrowym mózgu. Zawsze znajdzie się pionier w każdej dziedzinie. Można ich nazwać bohaterami – właścicielami supermózgów, nawet jeśli wcześniej ich tak nie postrzegałeś.
Bohater nr 1. Albert Einstein. Zdolność adaptacji
Nasz pierwszy bohater - wielki fizyk Alberta Einsteina. Ale wybieramy go nie tylko ze względu na inteligencję. Einstein jest przykładem geniuszu. Inteligencja i Umiejętności twórcze(kreatywność) takich ludzi wykracza daleko poza to, co zwykle. Gdybyśmy znali ich sekret, każdy z nas odniósłby większy sukces, niezależnie od tego, jaką działalność prowadzi. Ludzie odnoszący sukcesy wykorzystują swój mózg w sposób, który przyczynia się do ich osiągnięć. Jeśli zamkniesz sposób, w jaki Einstein używał mózgu, ograniczysz swoją zdolność do odniesienia sukcesu. Nie chodzi tylko o „dobre geny”. Einstein używał mózgu w sposób, którego każdy może się nauczyć.
Najważniejszą rzeczą jest zdolność adaptacji (przystosowalność).
Supermózg wykorzystuje naszą wrodzoną zdolność do adaptacji, która jest niezbędna do przetrwania. Ludzie lepiej niż jakakolwiek żywa istota przystosowali się do życia w różnorodnych warunkach środowiskowych na planecie. Dostosowujemy się do najsurowszych warunków klimatycznych, najróżniejszych produktów spożywczych, pokonujemy poważne choroby i skutecznie przetrwamy najstraszniejsze klęski żywiołowe. Nasz rodzaj Homo sapiens robi to tak dobrze, że traktujemy to jako coś oczywistego, dopóki nie pojawi się ktoś, kto wzniesie adaptację na wyższy poziom, ktoś taki jak Einstein.
Można powiedzieć, że Einstein przystosował się, stawiając czoła nieznanemu i pokonując je. Jego dziedziną była fizyka, ale każdego dnia spotykamy się z nieznanym w wielu różnych dziedzinach. Życie jest pełne nieoczekiwanych niespodzianek. Aby dostosować się do nieznanego, Einstein rozwinął trzy mocne strony i umiejętność pokonywania trzech przeszkód.
Trzy mocne cechy:Łatwe podejście do życia, elastyczność, spokój ducha.
Trzy przeszkody: Nawyki, uwarunkowania, fiksacja na jednej rzeczy.
O zdolności człowieka do przystosowania się świadczy to, jak łatwo podchodzi do życia, jak elastyczny i zrównoważony jest w obliczu trudności. Jeśli dana osoba słabo się adaptuje, dominują w niej nawyki i uwarunkowania (przestrzeganie nawykowych wzorców zachowań), zmuszając go do wyznaczania czasu. Nieprzyjemne wspomnienia wstrząsów i niepowodzeń z przeszłości raz po raz przekonują go, jak bardzo jest ograniczony.
Einsteinowi udało się pokonać stare wzorce myślenia, które go otaczały. Był spokojny i pozwalał, aby poprzez sny i intuicję przychodziły do niego nowe rozwiązania. Ale najpierw szczegółowo przestudiował wszystko, co dotyczyło interesującego go problemu, a dopiero potem dostrzegł nieznane wcześniej możliwości jego rozwiązania. To wcale nie jest opinia publiczna na temat Einsteina. Postrzega go jako inteligentnego faceta z rozczochranymi włosami, piszącego na tablicy skomplikowane równania matematyczne.
Ale spójrzmy na biografię Einsteina z punktu widzenia jego cech osobowości. Sam mówił, że jego główną motywacją był zachwyt i zachwyt nad tajemnicami Natury. Był to stan duchowy i twierdził, że wgląd w tajemnice wszechświata jest jak bezpośrednie odczytanie boskiej opatrzności. Postrzegając przestrzeń jako tajemnicę, Einstein porzucił zwykłe mechanistyczne spojrzenie na nią jako na gigantyczny mechanizm, którego ruchome części można obliczyć i zmierzyć – tak tradycyjna fizyka newtonowska postrzegała świat.
Co ciekawe, Einstein przejął podstawowe pojęcia grawitacji i przestrzeni z klasycznej fizyki Newtona, ale przedstawił je w zupełnie nowy sposób. To właśnie te pojęcia stały się podstawą teorii względności i słynnego wzoru: E=mc?. I choć ostateczny wynik jego poszukiwań okazał się przedstawiony w postaci wzoru matematycznego, był to dopiero końcowy etap całości kreatywna praca– jedynie formalne podsumowanie bezpłatnych kreatywnych spostrzeżeń. Einstein powiedział kiedyś początkującym uczniom: „Nie przejmujcie się swoimi problemami z matematyką. Zapewniam cię, że ja też nie jestem w tym zbyt dobry. I nie była to bynajmniej fałszywa skromność. Twórcze spostrzeżenia opierają się na elastyczności i sile wyobraźni, a nie na rozsądku i suchych kalkulacjach. Pewnego dnia Einstein po prostu „zobaczył”, jak działają czas i przestrzeń, a matematyczny dowód tego spostrzeżenia przyszedł do niego później – i to z wielkim trudem.
Kiedy coś napotkasz nowy problem, możesz rozwiązać to w stary lub nowy sposób. Pierwsza metoda jest znacznie łatwiejsza. Weźmy na przykład starszych małżonków, którzy nieustannie się ze sobą kłócą. Czują się sfrustrowani i utknęli. I żaden z nich nie chce dać drugiemu centymetra. To zamienia się w rytuał, w którym wszyscy powtarzają tę samą opinię, narzekają, demonstrują niemożność zaakceptowania punktu widzenia drugiej osoby. Czy istnieje nowy sposób na zakończenie cierpień tej starszej pary?
Zamiast tkwić w starych wzorcach zachowań odciśniętych w ich mózgach, mogą używać mózgu do przystosowania się do nowych.
CO TO OZNACZA UMIEJĘTNOŚĆ ADAPTACJI?
Przede wszystkim przestań powtarzać to, co nigdy nie działało.
Cofnij się i poszukaj nowego rozwiązania.
Przestań walczyć na poziomie problemu – tam nigdy nie ma rozwiązania.
Rozwiąż problem jak swój własny, bez zrzucania winy na inną osobę.
Kiedy powróci stara stresująca sytuacja, odejdź od niej.
Weź swój „słuszny gniew” za to, czym jest, gdyż w rzeczywistości jest to niszczycielskie uczucie udające słuszne oburzenie.
Odbuduj połączenia, które stały się niestabilne.
Wykaż w tej kwestii inicjatywę, nawet jeśli wydaje Ci się to niesprawiedliwe.
Nie przykładaj zbyt dużej wagi do udowadniania, że masz rację. W W ogólnych warunkach rzeczy, posiadanie racji jest nieistotne w porównaniu ze szczęściem.
Podjęcie tych kroków to nie tylko kwestia zdrowej psychologii: chodzi o stworzenie przestrzeni, w której Twój mózg może się zmienić. Powtarzanie utrwala w mózgu stare nawyki. Konserwacja negatywne uczucia– to najpewniejszy sposób na zablokowanie tych pozytywnych. Dlatego za każdym razem, gdy starsi małżonkowie powracają do starych skarg, jeszcze bardziej wzmacniają je w swoich mózgach. Jak na ironię Einstein, który wykazał się niesamowitą elastycznością twórczą w dziedzinie fizyki, uważał się za złego męża i ojca. Rozwiódł się ze swoją pierwszą żoną Milewą w 1919 roku, po pięciu latach separacji. Z kart historii zniknęła jego nieślubna córka, urodzona w 1902 roku. Jeden z jego synów zachorował na schizofrenię i zmarł Szpital psychiatryczny, a inny jako dziecko tak ciężko przeżył rozwód rodziców, że przez dwie dekady unikał ojca. Sytuacje te przysporzyły Einsteinowi wiele cierpienia.
Należy tutaj zauważyć, że oddzielenie emocji i rozumu jest absolutnie warunkowe. Są ze sobą nierozerwalnie powiązane. Skany mózgu potwierdzają, że układ limbiczny – starożytna część mózgu odgrywająca ważną rolę w wyrażaniu emocji – jest aktywny nawet wtedy, gdy dana osoba podejmuje pozornie czysto racjonalne decyzje. Jest to nieuniknione, ponieważ wszystkie części mózgu są ze sobą ściśle powiązane.
Badania wykazały na przykład, że gdy człowiek jest w dobrym nastroju, chętniej rozstaje się z pieniędzmi. (Zapłacić trzysta dolarów za trampki? Czemu nie, mam dziś świetny humor!) Jednak jest skłonny zapłacić więcej niż zwykle i kiedy czuje się przygnębiony. (Sześć dolarów za czekoladowe ciasteczka? Czemu nie, to mnie rozweseli.) Chodzi o to decyzje zawsze podejmujemy pod wpływem emocji, nawet jeśli nie jesteśmy tego świadomi.
Jednym z aspektów zdolności adaptacyjnych jest raczej uznanie elementu emocjonalnego niż jego zaprzeczanie. W przeciwnym razie ryzykujesz, że Twój mózg Cię wykorzysta. Ekonomista Martin Shubik wpadł na pomysł nietypowej aukcji, której przedmiotem aukcji był… banknot jednodolarowy. Można założyć, że zwycięski licytant zaoferował 1 dolara, ale tak nie jest. Na tej aukcji zwycięzca rzeczywiście otrzymał dolara, ale oferent, który zaoferował drugą najwyższą cenę, musiał zapłacić licytatorowi podaną przez siebie kwotę. Zatem jeśli ja wygram, licytując 2 USD, a Ty przegrasz, licytując 1,50 USD, będziesz musiał oddać tę kwotę, nie kupując za nią czegokolwiek.
Zakłady, jakie obstawiali uczestnicy eksperymentu, często były znacznie wyższe niż jeden dolar. Na przykład, ostatni uczestnicy Do licytacji zgłosiło się dwóch uczniów. Byli zdeterminowani do rywalizacji: jeden chciał drugiego ukarać, nikt nie chciał być przegranym. Jakiekolwiek by nie były motywy, pewne irracjonalne czynniki zmusiły ich do podnoszenia coraz wyższych stawek (nie poszybowały w górę, a zatrzymały się tylko dlatego, że jednemu z oferentów zabrakło gotówki).
Ciekawostką jest to, że gdy eksperymentatorzy próbują wyeliminować emocjonalną stronę podejmowania decyzji, okazuje się to niemożliwe. Nikomu jeszcze nie udało się wymyślić eksperymentu, w którym badani podejmowaliby wyłącznie racjonalne decyzje. A za uparte trzymanie się swoich poglądów, wzmocnione zablokowanymi emocjami, przyzwyczajeniami, wspomnieniami i przekonaniami, płacimy zwykle wysoką cenę.
Jeśli więc chcesz odnieść sukces w jakiejkolwiek dziedzinie, bądź jak Einstein – rozwijaj zdolność swojego mózgu do adaptacji.
CO OZNACZA BYĆ BARDZIEJ ADAPTACYJNYM
Możesz śmiać się z siebie.
Każdą sytuację postrzegasz jako coś więcej, niż jest w rzeczywistości.
Inni ludzie nie wydają się już dla Ciebie przeciwnikami, jeśli się z Tobą nie zgadzają.
Jesteś skłonny do negocjacji i osiągnięcia porozumienia.
Szukasz pozytywnego kompromisu.
Możesz być w stanie zrelaksowanej czujności.
Zacząłeś widzieć rzeczy z innej perspektywy i podobało ci się to.
Bohater nr 2. Noworodek. Integracja
Nasz następny bohater nie jest sławny, ani geniuszem, ani nawet utalentowanym. To jest normalny noworodek. Niemowlęta są przykładem zdrowia i dobrego samopoczucia. Każda komórka ich ciała pulsuje życiem. Postrzegają świat jako miejsce niekończących się odkryć. Każdy dzień, jeśli nie każda minuta, jest dla nich jak nowy świat. A ich zdrowe samopoczucie nie opiera się na tym, że zawsze są w dobrym nastroju. Ale raczej na tym, że ich mózg jest w środku ciągły ruch, zmieniając się wraz z rozszerzaniem się otaczającego ich świata. Każdy dzień i chwila to nowy świat, nie ma znaczenia, czy jesteś dzieckiem, czy dorosłym, byle zakres tego świata rozszerzył się w porównaniu z tym, czego doświadczyłeś wczoraj.
Małe dzieci nie zamykają się w sobie i nie trzymają się starych wzorców i nawyków. Wszystko, co wczoraj wchłonął ich mózg, pozostaje na swoim miejscu, a przed nimi wciąż otwierają się nowe horyzonty: zaczynają chodzić, rozmawiać, uczą się komunikować. Kiedy dorastamy, zaczynamy tęsknić za niewinnością dzieciństwa. Czujemy, że coś straciliśmy. Co straciliśmy, a co dzieci są obdarzone w obfitości?
Najważniejszą rzeczą jest integracja.
Spośród wszystkich istot żywych chyba tylko ludzie, dostrzegając i przyswajając rozproszone informacje o świecie, integrują je w całościowy obraz. W tej chwili niczym noworodek przeglądasz miliardy bitów surowych danych, aby stworzyć jeden obraz świata. Oto słowo przesiać - to termin techniczny ukuty przez psychiatrę Daniela Siegela. Jeśli napiszesz to po angielsku – „sift”, to możesz to rozszyfrować w ten sposób.
S- uczucie (uczucie)
I - obraz (obraz)
F- uczucie (uczucie)
T- myśl (myśl)
Wszystko, co postrzegamy, przechodzi tylko tymi kanałami. Albo coś czujemy (na przykład ból lub przyjemność), albo wizualizujemy to (wyobrażamy sobie), albo doświadczamy tego emocjonalnie, albo o tym myślimy. Screening trwa, a mimo to jest procesem całkowicie niezrozumiałym. Wyobraź sobie piękny zachód słońca. Jednocześnie żadne fotony światła nie trafiają do siatkówki, jak miałoby to miejsce w przypadku prawdziwego zachodu słońca. Jednakże mikrowolty prądu elektrycznego przenoszące jony tam i z powrotem przez nasze neurony w magiczny sposób tworzą scenę pełną światła, nie wspominając o pięknie i kaskadzie skojarzeń z każdym innym zachodem słońca, jaki kiedykolwiek widziałeś. (W jaki sposób mózg tworzy ten wyimaginowany obraz i jakimi środkami fizycznymi pozostaje główną tajemnicą interakcji między psychiką a mózgiem.)
Integracja danych źródłowych w obrazy rzeczywistości jest procesem zachodzącym bezpośrednio na poziomie komórkowym, a jego wynik przekazywany jest na cały organizm. Kiedy czujesz się przygnębiony, masz genialny pomysł lub czujesz się zagrożony, Twoje komórki angażują się w ten proces. Działa tu sprzężenie zwrotne, które jednoczy psychikę, ciało i świat zewnętrzny w jeden proces. Napływające informacje stymulują system nerwowy. Następuje reakcja. Do każdej komórki wysyłany jest raport z tej reakcji, a w odpowiedzi komórki wyrażają swoją opinię na ten temat.
Dzieci są doskonały przykład efektywne działanie mechanizmów sprzężenia zwrotnego. Muszą nauczyć się integracji. Po prostu świadomie wskrześ to, co natura dała Ci od dzieciństwa.
JAK ZINTEGROWAĆ OPINIE ZWROTNE
Bądź otwarty na wszelkie, nawet najbardziej niezwykłe informacje.
Nie blokuj możliwości uzyskania informacji zwrotnej za pomocą z góry przyjętych osądów, niewzruszonych przekonań i uprzedzeń.
Nie spiesz się, aby cenzurować przychodzące dane, odrzucając je.
Poznaj inne punkty widzenia, jakby były twoimi własnymi.
Opanuj wszystko w swoim życiu. Bądź samowystarczalny.
Pracuj nad blokadami psychologicznymi, takimi jak wstyd i poczucie winy – naruszają one integralność i zniekształcają rzeczywistość.
Staraj się być elastyczny emocjonalnie, unikaj sztywności.
Nie miej żadnych tajemnic – one tworzą ciemne miejsca w duszy. Bądź gotowy na ponowną ocenę siebie każdego dnia.
Nie żałuj przeszłości i nie bój się przyszłości. Jedno i drugie przynosi cierpienie i poniżenie.
Tak czy inaczej, nieuchronnie tworzysz rzeczywistość w oparciu o własny punkt widzenia. Niewielu osobom udaje się idealnie zintegrować ze światem bez najmniejszych uprzedzeń. Tylko niemowlęta są w stanie osiągnąć tę pełnię i należy się od nich tego uczyć.
Natura od urodzenia stworzyła nas tak, abyśmy postrzegali świat jako jedną całość, jednak gdy podzielimy to, co postrzegamy na części, całość zostaje zniszczona. I zamiast żyć w rzeczywistości, dajemy się zwieść iluzji rzeczywistości.
Wyobraźcie sobie dyktatora przyzwyczajonego do sprawowania niekwestionowanej władzy. Utrzymuje się przy władzy dzięki strachowi przed poddanymi i tajną policją. Z reguły tacy dyktatorzy są zaskoczeni, gdy pojawia się jakikolwiek sprzeciw i do chwili obalenia lub zabicia ich przez tłum uważają się za nieomylnych.
Fantazjują nawet, że ludzie cierpiący z powodu ich ucisku kochają swego prześladowcę. To iluzja rzeczywistości doprowadzona do skrajności.
Rodzimy się więc ze zdolnością postrzegania całości świata, ale zamiast tego wybieramy zaprzeczanie, tłumienie, zapominanie, nieuwagę, pamięć wybiórczą, osobiste uprzedzenia i stare nawyki. Wpływy te są trudne do pokonania. Na początek przeszkadza bezwładność. Jednak człowiek nie może czuć się zrównoważony, spokojny, szczęśliwy i otwarty, dopóki nie przywróci pełni, która jest naturalna dla każdego noworodka. To klucz do dobrego samopoczucia i zdrowia fizycznego.
Być całkowicie całym człowiekiem oznacza mieć trzy mocne cechy, które odzwierciedlają podejście dziecka do świata i oddalić się od trzech przeszkód, które utrudniają nam życie w dorosłości.
Trzy mocne cechy: Komunikuj się, zachowaj równowagę, zobacz szerszą perspektywę.
Trzy przeszkody: Izolacja, konflikty, tłumienie.
Kiedy jesteś w stanie jedności ciała i umysłu, komunikujesz się otwarcie. Wiesz, co czujesz i wyrażasz to; jesteś wrażliwy na sygnały płynące od ludzi wokół ciebie i świata.
Jednak niezliczona liczba dorosłych ma problemy z informacją zwrotną i komunikacją. Wydają się być odizolowani od wszystkiego: od swoich uczuć, od innych ludzi, od pracy, do której idą każdego ranka.
Angażują się w konflikty i rozwiązują je jedynie tłumiąc to, co naprawdę czują i do czego naprawdę dążą.
I te uczucia nie są iluzoryczne problemy psychologiczne. Wpływają na mózg, a co za tym idzie, na każdą komórkę ciała.
Jeśli więc chcesz wrócić do naturalnego stanu zdrowia i dobrego samopoczucia, bądź jak noworodek. Zintegruj swoje doświadczenia w całość, zamiast szukać podziałów i konfliktów.
INTEGRACJA OZNACZA NASTĘPUJĄCE
Tworzysz bezpieczną przestrzeń, w której możesz być sobą.
I szanujesz przestrzeń innych do bycia sobą.
Starasz się poznać siebie.
Otwarcie patrzysz na okoliczności, które są dla Ciebie negatywne, akceptujesz twarde prawdy i uznajesz rzeczywistość.
Pogodzisz się ze swoim ciemna strona, nie wykorzystując jej ani jako tajnego sojusznika, ani jako przerażającego wroga.
Uczciwie oceniasz poczucie winy i wstydu i pozbywasz się ich.
Masz poczucie jakiegoś wyższego celu i sensu życia.
Czujesz się zainspirowany.
Jesteś gotowy pomagać innym.
Najwyższa rzeczywistość wydaje ci się realna i osiągalna.
Bohater nr 3. Budda. Poszerzenie świadomości
Nasz mózg jest nam dany przede wszystkim po to, by mieć świadomość. Niektórzy ludzie przenoszą swój poziom świadomości na zupełnie inny poziom. Idą znacznie dalej niż inni. Duchowi przewodnicy ludzkości są dla nas przykładami niesamowitej osobistej doskonałości i nie ma znaczenia, gdzie się pojawią. Nasz nowy bohater, Budda i jemu podobni widzący, mędrcy i święci, doprowadzili do perfekcji wyjątkową ludzką potrzebę znaczącego życia i zrozumienia najwyższego sensu istnienia.
To znaczenie pochodzi jakby z wnętrza. Przesuwa granice trudnych realiów życia. W końcu surowe dane, które postrzegamy naszymi pięcioma zmysłami, same w sobie nie mają znaczenia. Patrząc na skrót okrutne życie prymitywnych ludzi paleolitu czy życie prymitywnych myśliwych, nigdy byście nie pomyśleli, że ich mózgi są potencjalnie tak samo zdolne do matematyki, filozofii, sztuki i logiki jak nasze. Wiele naszych rezerw pozostaje na razie ukrytych. A postacie takie jak Budda (który żył w Indiach na długo przed Chrystusem) pokazują nam, jak wiele pozostaje dla nas niedostępne, dopóki nie zaczniemy dążyć do świadomości, do odnalezienia sensu.
Tutaj kluczowa koncepcja– poszerzenie świadomości.
Być człowiekiem oznacza być świadomym. Pytanie tylko, jaki jest zakres tej świadomości. Jeśli odrzucimy podtekst religijny i mistyczny, okaże się, że stan wyższej świadomości, którego przykładem był Budda, jest charakterystyczny dla każdego z nas. Stare indyjskie przysłowie porównuje świadomość do lampy w drzwiach, która oświetla wnętrze domu i jednocześnie oświetla świat na zewnątrz. Daje to możliwość jednoczesnego bycia świadomym świata wewnętrznego i świata zewnętrznego. I świadomie buduj relacje pomiędzy tymi dwoma światami.
Po czym poznać, że związek jest dobry czy zły? Niebo i piekło rodzą się w ludzkiej wyobraźni i są wytworem myślenia. Udajemy się do nich lub od nich, kierując nasze myśli. „Jesteśmy tym, o czym myślimy” – głosi mądry aforyzm. Ale skąd biorą się myśli - niebezpieczne, ryzykowne czy uspokajające, godne zaufania? Pochodzą z niewidzialnej sfery świadomości. Świadomość jest łonem stworzenia naszego umysłu. Aby osiągnąć życie pełne sensu, należy zrozumieć, co to znaczy być świadomym i dopiero wtedy człowiek staje się twórcą własnego losu.
JAK POSZERZAĆ SWOJĄ ŚWIADOMOŚĆ
Najważniejsza rzecz na tej ścieżce: świadomość, przebudzenie i czujność.
Opieraj się konformizmowi. Nie musisz działać i myśleć jak wszyscy inni.
Doceniaj siebie. Ale nie szukaj aprobaty innych, aby potwierdzić swoją wartość. Nie szukaj uznania na zewnątrz, ale zamiast tego staraj się pomagać innym.
Otwórz swój umysł na wyższą wizję poprzez sztukę, poezję i muzykę. Czytaj pisma święte religii świata.
Kwestionuj swoje ugruntowane przekonania.
Spróbuj zmniejszyć wymagania ego. Wyjdź poza swoje „ja, ja, moje”.
Staraj się zrozumieć najwyższy sens istnienia.
Wyjdź z faktu, że rozwój wewnętrzny jest procesem niekończącym się.
Podążaj duchową ścieżką, jakkolwiek ją definiujesz, ze szczerością i nadzieją.
Świadomość jest dziwną rzeczą; Wszyscy jesteśmy w to wyposażeni, ale zawsze nam tego brakuje. Niemniej jednak jest ona nam podawana w nieograniczonych ilościach. Ponieważ za tym wiecznym rozwojem stoi Budda, reprezentuje on coś więcej niż buddyzm. Najwięksi duchowi nauczyciele ludzkości mówili o tych samych pożądanych cechach człowieka i ostrzegali przed tymi samymi przeszkodami.
Trzy mocne cechy: Rozwój, ekspansja, inspiracja.
Trzy przeszkody: Redukcja, sztywne granice, konformizm.
Prawdy te nie są bynajmniej instrukcjami religijnymi. Mówią o bardziej świadomym istnieniu. Według legendy, gdy Siddhartha, który urodził się jako książę (nie został jeszcze Buddą), zaczął wykazywać chęć poszukiwania prawdy, jego szlachetny ojciec, aby stłumić duchowe pragnienie Siddharthy, trzymał go zamkniętego za murami pałacu, otaczała go luksusem i na wszelkie możliwe sposoby chroniła przed cierpieniami prawdziwego życia.
Pragnął, aby jego syn został wielkim władcą. Ta przypowieść symbolizuje to, co robimy z naszą własną świadomością. Zamykamy się za wąskimi ścianami ego. Nie chcemy patrzeć poza siebie. Dążymy do przyjemności i bogactwa materialnego, które narzuca nam nasze społeczeństwo konsumpcyjne.
CO OZNACZA BYĆ BARDZIEJ ŚWIADOMYM?
Masz swobodę odnalezienia własnych prawd i trzymania się ich.
Nie postrzegasz już dobra i zła jako zamrożonych przeciwieństw. Pojawiają się inne odcienie świata poza czernią i bielą, a ty je akceptujesz.
Łatwiej przebaczasz, bo rozumiesz, dlaczego inni ludzie robią to, co robią.
Czujesz się bardziej komfortowo w świecie, ponieważ odkrywasz, że świat jest taki jak Ty.
Czujesz się mniej odizolowany i samotny, zdając sobie sprawę, że Twoje szczęście zależy od Ciebie, a nie od innych.
Strach nie rządzi już Tobą tak jak kiedyś.
Widzisz, że rzeczywistość jest bogatą sferą możliwości i chcesz ją odkrywać.
Przestajecie dzielić ludzi na „nas” i „obcych” – w zależności od ich przekonań religijnych, politycznych i statusu społecznego.
Nie boisz się nieznanego. Przyszłość rodzi się w nieznanym i nigdzie indziej.
Widzisz mądrość w niepewności i zmienności. Dzięki takiemu podejściu życie toczy się naturalnie, bez konieczności oceniania wszystkiego w czerni i bieli.
Postrzegasz bycie tutaj jako nagrodę.
Wyższa świadomość niekoniecznie jest stanem religijnym – jest to stan ekspansji poza własne ograniczenia. Duchowość przychodzi z czasem, w zależności od tego, jak bardzo byłeś ograniczony na początku. Życie wypełnione niepokojem i smutkiem w naturalny sposób powoduje kurczenie się umysłu. To jak reakcja stada antylop skulonych razem na przetrwanie, gdy zbliża się lew. Trzeba zrozumieć, że taka redukcja zapewnia jedynie prymitywne bezpieczeństwo – ze względu na zagęszczenie, strach, ciągłą czujność i niepewność. Tylko poszerzając swoją świadomość, możesz zapalić lampę u drzwi i patrzeć na świat bez strachu, a na siebie bez poczucia niepewności.
Jeśli więc chcesz osiągnąć wewnętrzny rozwój, traktuj świadomość jak Buddę. Poszerz swoją świadomość i wyjrzyj poza mury, które zbudowało twoje małe ego.
Bohaterowie Superbrain to nie to samo, co superbohaterowie. Są realistycznymi przykładami zmian. Wierzymy, że ciągły rozwój supermózgu doprowadzi do zdrowszych i lepiej funkcjonujących mózgów. Pozwolisz, aby Twoje emocje i myśli służyły ich pierwotnemu celowi – tworzeniu rzeczywistości, w której starasz się żyć. Przestajesz utożsamiać się z powtarzalnymi wzorcami aktywności mózgu i ograniczonym zachowaniem, do którego one prowadzą. Będziesz mógł zyskać wysoki poziom świadomości i zrozumienia tego, kim naprawdę jesteś.
Rozwiązania dla supermózgu. Depresja
W tym rozdziale posunęliśmy się o krok dalej, aby pokazać Ci, co zrobić, aby używać mózgu, zamiast dać się mu zdominować. Zastosowanie tej zasady do depresji przyniesie ogromne korzyści. Depresja dotyka miliony ludzi. Jest to główna przyczyna niepełnosprawności wśród Amerykanów w wieku od 15 do 45 lat. Nie ma bardziej bolesnego przykładu tego, jak ludzkie mózgi je wykorzystują. Jedna z byłych pacjentek opisała to tak: „Miałam wrażenie, że spadam jeszcze zanim uderzę o podłogę, tyle że ten upadek nie trwał kilku sekund – uczucie paniki trwało kilka dni i nawet nie wiedziałam, co Właściwie to się bałem.” Osoby z depresją czują się nawiedzane przez swój zdezorientowany mózg.
Chociaż depresja jest klasyfikowana jako zaburzenie nastroju, które przypisuje się niezdolności mózgu do właściwej reakcji na stres wewnętrzny i zewnętrzny, wpływa ona na cały organizm. Depresja zaburza rytm biologiczny organizmu, co prowadzi do zaburzeń snu. Powoduje utratę zainteresowania seksem i zmniejsza apetyt.
Osoby z depresją podchodzą do jedzenia i seksu ze znużoną obojętnością. W komunikacji nie czują więzi z innymi ludźmi. Nie są w stanie jasno zrozumieć, co mówią do nich inni ludzie; nie potrafią wyrazić swoich uczuć – komunikacja z ludźmi ich irytuje.
A mózg w depresji bierze udział we wszystkich tych objawach. Skany mózgów osób z depresją wykazują pewien wzór: niektóre obszary są nadpobudliwe, a inne niedoczynne. W depresji z reguły zaangażowane są: przednia kora obręczy mózgu (zaangażowana we współczucie, empatię, ale zatrzymuje się na negatywnych emocjach), ciało migdałowate (odpowiedzialne za emocje i reagowanie na nowe sytuacje - depresja ludzie zwykle słabo reagują na coś nowego) i podwzgórze (odpowiedzialne za pragnienia, takie jak seks i apetyt). Te wzajemnie powiązane obszary są połączone w rodzaj obwodu depresyjnego – obwodu, na który należy wpłynąć w pozytywny sposób, aby powrócić do normalności.
Depresja jest spowodowana jakąś przyczyną, ale ta przyczyna może być na tyle nieistotna, że pozostaje niezauważona. Kiedy zaczyna się depresja, mózg się zmienia i człowiek potrzebuje coraz bardziej błahych powodów, żeby popaść w depresję, a potem przychodzi moment, kiedy powody nie są już potrzebne. A człowiek staje się więźniem swoich zmiennych emocji i nastrojów.
Czy jesteś przygnębiony? Często używamy tego słowa bez zastanowienia. Ale smutek lub zły humor to nie to samo co depresja. Jeśli zdiagnozowano u Ciebie depresję, ostrą (krótkoterminową) lub przewlekłą (długoterminową), oznacza to, że Twój nastrój wykracza poza zakres normalnych wahań nastroju u danej osoby. Kiedy człowiek jest w depresji, nie może pozbyć się uczucia smutku, beznadziei, bezradności i beznadziei i nie interesuje go nic, co dzieje się wokół niego. Dręczą go codzienne sprawy.
Freud porównał depresję do żałoby i oba schorzenia są podobne. W wielu przypadkach depresja, podobnie jak smutek, z czasem ustępuje samoistnie. Ale jeśli się opóźnia, osoba żyje każdego dnia bez nadziei na ulgę. Zaczyna uważać się za absolutnego nieudacznika i nie widzi już sensu dalszego życia. (Około 80% samobójstw jest spowodowanych atakiem ciężkiej depresji.)
Osoby cierpiące na długotrwałą depresję często nie pamiętają, kiedy się zaczęła i dlaczego. Jeśli któryś z ich krewnych miał depresję, mówią, że jest ona dziedziczna. Mogą nawet nie pamiętać, kiedy po raz pierwszy zauważyli, że są cały czas smutni i czują się beznadziejni bez wyraźnego powodu. Depresja, obok autyzmu, jest uważana za jedno z zaburzeń psychicznych, z którym jest silnie powiązana czynniki genetyczne. 80% osób cierpiących na depresję ma krewnych, którzy również doświadczyli tej choroby. Jednak w większości przypadków geny po prostu predysponują człowieka do zaburzeń nastroju, ale nie gwarantują ich wystąpienia. Aby wywołać depresję, geny muszą współdziałać z pewnymi warunkami.
Wiele osób z depresją powie Ci, że ich problemem nie jest samo uczucie depresji, ale wszechogarniające zmęczenie, którego doświadczają. Ktoś słusznie zauważył, że przeciwieństwem depresji nie jest poczucie szczęścia, ale poczucie życia. Zmęczenie z kolei pogłębia depresję.
Jeśli jednak zdasz sobie sprawę, że ty i twój mózg to nie to samo, możesz zarządzać swoimi emocjami i reakcjami na świat zewnętrzny. Kierując swoim mózgiem, możesz aktywnie przeprogramować własną neurochemię, a nawet aktywność genetyczną, a wahania nastroju nie będą już na ciebie wpływać.
Kluczem jest zrównoważenie części mózgu i poruszanie się do przodu, aby ostatecznie przywrócić mózgowi naturalną harmonię. To jest właśnie cel, który chcemy Ci pomóc osiągnąć, w dodatku jest to najbardziej całościowe podejście do problemu.
Trzy etapy depresji
Po pewnym treningu reakcje mózgu stają się normalne. Często osoby z depresją tak przyzwyczaiły się do swojego stanu depresyjnego, że są zaskoczone, gdy przyjaciel, lekarz lub terapeuta mówi im, że mają depresję. Różne teorie na temat wpływów genetycznych i braku równowagi chemicznej w mózgach osób chorych na depresję są nadal szeroko rozpowszechnione, ale takie wyjaśnienia są kontrowersyjne. Badania podstawowe wykazały, że pacjenci z depresją nie różnią się genetycznie od innych pacjentów. Ponadto nie jest jasne, czy leki przeciwdepresyjne korygują brak równowagi chemicznej. Kiedy jednak pacjenci z depresją otrzymują odpowiednią psychoterapię poprzez wyrażanie swoich uczuć, ich mózg zmienia się tak, jakby brali leki.
To dodaje kolejną tajemnicę: w jaki sposób mówienie, co myślisz i branie tabletek może dawać takie same skutki fizjologiczne? Nikt nie wie. Gdybyś spotkał młodego mężczyznę, który nie wie, jak się zachować przy stole, jak byś to wyjaśnił? Najprawdopodobniej założyłbyś, że to zachowanie zaczęło się gdzieś w dzieciństwie i z czasem przekształciło się w nawyk. Jeśli nawyk ten się utrzymuje, dzieje się tak tylko dlatego, że dana osoba nie widzi powodu, aby go zmieniać. A co jeśli depresja ma ten sam mechanizm? Moglibyśmy prześledzić etapy depresji i je wyeliminować. Przyjrzyjmy się zatem depresji jako stałemu zachowaniu. A stałe zachowanie zwykle składa się z trzech elementów.
1. Wczesna przyczyna zewnętrzna, często już zapomniana.
2. Niezdrowa reakcja na ten (często niejasny) powód.
3. Nawyk reagowania w ten sposób staje się automatyczny.
Nie uważajmy każdego rodzaju depresji za chorobę, zwłaszcza łagodną lub umiarkowaną, która występuje najczęściej. (Ciężką, przewlekłą depresję należy z pewnością leczyć jak inne poważne choroby psychiczne.) Jeśli po dramatycznym rozwodzie cierpisz na depresję, jest to normalne. Jeśli opłakujesz stratę lub czujesz się przygnębiony po utracie pracy, to również nie jest choroba. Czasem mówią o kobiecie, która straciła ukochanego męża: „Oszalała z żalu”. Jednak żałoba jest naturalnym procesem i depresja towarzysząca żałobie jest również naturalna. Innymi słowy, depresja jest w zasadzie naturalną reakcją, która może stać się nadmiernie bolesna.
Kiedy depresja wymyka się spod kontroli, zaangażowane są wszystkie trzy elementy.
1. Przyczyny zewnętrzne. Niektóre wydarzenia mogą wprawić każdego w depresję. Podczas poważnego pogorszenia koniunktury gospodarczej w 2008 r. 60% osób, które straciły pracę, stwierdziło, że odczuwa niepokój lub depresję. Odsetek ten jest znacznie wyższy wśród osób bezrobotnych dłużej niż rok. Jeśli przez dłuższy czas narażasz się na stres, istnieje większe ryzyko, że popadniesz w depresję. Jednak chroniczny stres może być również spowodowany nudną pracą, niezadowalającymi związkami, długimi okresami samotności i izolacji społecznej oraz choroby przewlekłe. Osoba z depresją bardziej reaguje na negatywne okoliczności, obecne lub przeszłe.
2. Reakcja: Powód zewnętrzny nie może wywołać depresji, jeśli nie zareagujesz na nią w określony sposób. Osoby cierpiące na depresję od dawna nauczyły się niewłaściwie reagować na nieprzewidziane zdarzenia w swoim życiu. Powtarzają sobie:
To wszystko moja wina.
Nie jestem wystarczająco dobry.
Nic nie wyjdzie.
Wiedziałem, że coś pójdzie nie tak.
Nie mogę nic z tym zrobić.
Małe dzieci, doświadczając jednej z tych reakcji, nadają jej znaczenie. Przekazują ten pogląd na rzeczywistość swojemu mózgowi. Mózg dostosowuje się do obrazu rzeczywistości, do którego widzenia został nauczony. Ponadto dzieci mają niewielką kontrolę nad swoim życiem; są słabi i bezbronni. A niedbały rodzic może wzmocnić każdą z tych reakcji. Podobnie może to ułatwić jakieś dramatyczne wydarzenie w rodzinie, na przykład rozwód rodziców lub śmierć krewnego. Ale kiedy te reakcje z dzieciństwa utrzymują się w dorosłości, możemy powiedzieć, że przeszłość danej osoby podważa jej teraźniejszość.
3. Nawyk popadania w depresję. Kiedy dana osoba ma reakcję depresyjną, zwiększa się prawdopodobieństwo powtórzenia tej samej reakcji w obliczu nowych problemów w tych samych okolicznościach. Czy Twój pierwszy chłopak Cię rzucił? Wtedy to całkiem naturalne, że boisz się, że ten drugi cię opuści. Niektórzy ludzie radzą sobie z tym strachem, ale u innych przybiera on groźne rozmiary. Zamiast znaleźć inną osobę, która będzie kochająca i wierna, kierują poczucie winy i strach do wewnątrz. Tacy ludzie w dalszym ciągu reagują na zdarzenia zewnętrzne wywołaną od wewnątrz depresją, a po pewnym czasie takie reakcje stają się nawykiem.
Jak wyeliminować ucisk przeszłości
Kiedy depresja staje się nawykiem, który prawdopodobnie zaczyna się kilka lat przed przyznaniem się do swojego smutku i beznadziei, nie potrzebuje już zewnętrznych przyczyn. Osoby z depresją są przygnębione z powodu swojej depresji. Wszystko przykryte jest szarym welonem; optymizm jest niemożliwy. Ten stan porażki sugeruje, że mózg utworzył stałe ścieżki i że najprawdopodobniej zaangażowane są w to geny i neuroprzekaźniki (neuroprzekaźniki). I w grę wchodzi cały system wsparcia, tworząc osobistą rzeczywistość człowieka.
Gdy reakcja depresyjna zostanie zinternalizowana, staje się jak żar, który wybucha przy najlżejszym wietrze. Drobne zdarzenie, takie jak przebita opona lub odbity czek, nie pozostawia okazji do powiedzenia sobie: „Czy to powód do niepokoju?” Reakcja depresyjna już się rozpoczęła.
Osoby cierpiące na depresję potrafią popaść w smutek nawet po usłyszeniu dobrych wieści – zawsze we wszystkim oczekują haczyka, bo są przyzwyczajone do depresji. Brak równowagi mózgowej jest powiązany z rodzajem aktywności umysłowej. Tomografia komputerowa osób z depresją wydaje się potwierdzać to powiązanie. Pokazują, że te same obszary są aktywowane, gdy korzystny wpływ leki przeciwdepresyjne i gdy dana osoba przechodzi psychoterapię i skutecznie „rozmawia” o swojej depresji. Rozmowa jest formą zachowania.
Jeśli zachowanie może wyprowadzić osobę z depresji, rozsądne jest założenie, że może ona również pogrążyć osobę w depresję. (Teraz nie będziemy omawiać rodzaju depresji, która ma przyczyny organiczne, na przykład choroby somatyczne i demencję starczą, a także złe odżywianie i toksyczne zatrucie organizmu. Tutaj, gdy przyczyna fizyczna zostanie wyeliminowana, depresja, z reguły znika automatycznie.)
Ponieważ wyjaśnienie to wydaje się rozsądne, Kluczowe problemy brzmi tak: jak nie wywołać reakcji depresyjnej i jak wyeliminować depresję po jej pojawieniu się. Możemy przyjrzeć się zapobieganiu depresji i jej leczeniu, korzystając z tych samych trzech kategorii, które omówiliśmy.
Wydarzenia zewnętrzne. Mężczyzna mówi: „Czy widziałeś wieczorne wiadomości? Jestem bardzo zmartwiony stanem tego świata.” Lub: „Wydarzenia z 11 września wprawiły mnie w depresję”. Zdarzenia zewnętrzne mogą prowadzić do depresji, ale w rzeczywistości są to najmniej silne czynniki wywołujące depresję. Utrata pracy może wywołać depresję, jeśli jesteś podatny na depresję, ale jeśli nie jesteś, może popchnąć cię na jeszcze wyższy poziom. Kłopoty życiowe są nieuniknione, ale niektóre czynniki pogarszają reakcję na nie:
Powtarzający się stres.
Nieprzewidywalny stres.
Brak umiejętności radzenia sobie ze stresem.
Weźmy na przykład żonę, której mąż wpada w napady wściekłości. Pobił ją już kilka razy; nie jest w stanie przewidzieć, kiedy będzie miał kolejny atak wściekłości; i brakuje jej albo siły woli, albo po prostu siły, żeby go opuścić. Taka kobieta prawdopodobnie wpadnie w depresję, ponieważ występują wszystkie trzy czynniki. Jest ofiarą przemocy, która jest ciągła, nieprzewidywalna i poza jej kontrolą.
Jeśli pozostanie w tej sytuacji, jej system umysł-ciało wkrótce zacznie się wyłączać. To samo dzieje się z myszami, gdy w eksperymencie poddaje się im słaby wstrząs elektryczny. Jeśli myszy otrzymują wstrząsy stale, w przypadkowych odstępach czasu, a myszy nie mają możliwości ucieczki, to nie ma już znaczenia, czy wstrząsy są bezpieczne. Myszy wkrótce się poddają, stają się ospałe i bezradne, a w końcu umierają. Innymi słowy, ich sztucznie wywołana depresja jest tak silna, że niszczy ich wolę życia.
Co to oznacza dla Ciebie, osoby chcącej uniknąć depresji? Przede wszystkim przestań narażać się na ciągły stres. Czynnikiem stresującym może być szef-despota, agresywny mąż lub jakikolwiek inny negatywny czynnik, który działa stale. Po drugie, staraj się unikać nieprzewidywalnego stresu. Tak, życie jest nieprzewidywalne, ale istnieje akceptowalna granica prawdopodobieństwa wystąpienia negatywnych zdarzeń. Szef, który w nieprzewidywalny sposób wyładowuje na Tobie swój gniew, jest nie do przyjęcia. Dla wielu osób praca w sprzedaży, gdzie każdy klient może Cię zaatakować lub zatrzasnąć drzwi przed nosem, jest zbyt nieprzewidywalna, aby ją znieść. Współmałżonek, który może oszukiwać lub nie, jest zbyt nieprzewidywalny w złym tego słowa znaczeniu.
Z tego samego powodu konieczne jest zapewnienie wszelkich warunków, które pomogą chronić przed stresem. Potrzebujesz pełnego snu, regularnie ćwiczenia fizyczne, stabilne relacje osobiste i satysfakcjonującą pracę.
Osoby z depresją, czujące się bezradne i beznadziejne, są zwykle bierne w stresujących sytuacjach. Nie widząc konstruktywnego sposobu naprawienia tej sytuacji, odmawiają sobie kluczowych decyzji, które mogłyby im pomóc. Zwykle w ogóle nie podejmują żadnych decyzji. Zbyt długo znosili nieprzyjemną sytuację. Kiedy nie ma depresji, człowiek zwykle rozumie, co należy poprawić, co powinien znieść i co lepiej zostawić. Często przez całe życie musimy podejmować takie podstawowe decyzje.
Jeśli wiesz, że jesteś podatny na depresję, ważne jest, abyś zmusił się do szybszego rozwiązywania problemów, ponieważ im dłużej zwlekasz, tym większe jest prawdopodobieństwo, że depresja się zakorzeni. Mówię o typowych sytuacjach, takich jak potencjalny konflikt w pracy, bunt nastolatków w domu lub niechęć partnera do zrobienia tego, co do niego należy w domu. Depresja powoduje nadmierną wrażliwość na drobne rzeczy, co prowadzi do poczucia bezradności i bierności. Jeśli jednak podejmiesz działania, zanim dojdziesz do tego etapu, będziesz w stanie poradzić sobie ze swoim codziennym stresem i będziesz mieć energię, aby wytrwać w postanowieniu.
W rzeczywistości wszystko nie jest tak nieodwracalne i smutne. To właśnie dzięki niezwykłej plastyczności mózgu, jego zdolności do ciągłego rozwoju, negatywne doświadczenia szkolne nie wpływają nieuchronnie na przyszłą biografię człowieka. Wiadomo, że sam Albert Einstein przez długi czas był uważany za ucznia opóźnionego, dopóki nie został przeniesiony do innej szkoły – z innym podejściem do nauki. – Notatka wyd.
Zasada sprzężenia zwrotnego w fizjologii została po raz pierwszy szczegółowo opisana na początku lat trzydziestych XX wieku przez genialnego rosyjskiego fizjologa N.A. Bernsteina (patrz jego „Eseje o fizjologii ruchów”). Jak wiadomo, wówczas nie było jeszcze elektroniki. Następnie w ramach krajowej teorii wyższej aktywność nerwowa zasada sprzężenia zwrotnego została opracowana przez P.K. Anokhin i inni nasi wybitni naukowcy. (Na Zachodzie sprzężenie zwrotne „odkryto” dopiero w latach 60. i 70. XX wieku, w ramach psychologii poznawczej.) - Około. wyd.
Ponieważ hormony steroidowe produkowane są w nadnerczach. - Około. wyd.
W rzeczywistości radzieccy naukowcy doszli do tej prawdy już w latach trzydziestych XX wieku. Dotyczy to nie tylko zasadniczej i rewolucyjnej pracy naszych fizjologów, psychofizjologów i neurologów. Psychologowie krajowi, zaczynając od prac teoretycznych L.S. Wygotski, S.L. Rubinstein i inni dawno temu zrozumieli niesamowitą plastyczność mózgu, wyższą aktywność nerwową i psychikę jako całość. I to podejście zostało pomyślnie potwierdzone podczas Wielkiego Wojna Ojczyźniana. Nasi neuropsycholodzy, w szczególności A.R. Luria i jego personel zajmowali się rehabilitacją rannych z urazami mózgu (nie pracowali na ślepo, ale w oparciu o podstawowe naukowe poglądy na temat psychiki i jej możliwości). I osiągnęli niesamowite rezultaty: ludzie, którym praktycznie brakowało części mózgu lub mieli całkowicie uszkodzone unerwienie kończyn, całkowicie przywracali utracone funkcje. Stało się to możliwe dzięki mocnym intencjom poszkodowanego – jeśli jest on skupiony na powrocie do zdrowia i stale ćwiczy utracone ruchy, zdolności, umiejętności. - Około. wyd.
Termin ten należy do wspomnianego już A.R. Lurii wprowadził tę koncepcję w swoich pracach z początku lat 40. – Notatka wyd.
Jeszcze starszą nazwą hipokampa jest róg Ammona. W rzeczywistości jego struktura jest podobna do dwóch zakrzywionych rogów - jeden znajduje się w grubości lewej, drugi w grubości prawej półkuli, w głębi odpowiednich płatów skroniowych. - Około. wyd.
Ponieważ autor nie podaje dokładnej nazwy łacińskiej tej budowy anatomicznej, nie jest do końca jasne, co ma na myśli. Najprawdopodobniej tutaj mówimy o o jednym z jąder podstawnych w grubości mózgu, zwanym perforowana substancja(łac. Istota perforowana).
U szczura funkcję dotyku podczas orientacji w przestrzeni pełnią wibrysy. - Około. wyd.
W tym przypadku noworodki rodzą się zwykle z zauważalnie powiększoną głową. - Około. wyd.
Ściśle mówiąc, opisaną sytuację w psychologii nazywa się nie stresem, ale udaremnienie, gdyż jest reakcją na przeszkody nie do pokonania, które pojawiły się na drodze do osiągnięcia celu. Jednak w sensie fizjologicznym tego rodzaju problemy nadal prowadzą do typowej reakcji na stres w jego pierwotnym znaczeniu: uwolnienie adrenaliny, kortyzolu, przyspieszenie akcji serca, podwyższone ciśnienie krwi itp. - Notatka wyd.
Inna nazwa to zaburzenie maniakalno-depresyjne. - Około. wyd.
Aby „trenować swój mózg”, nie trzeba kupować specjalnych programów ani rozwiązywać krzyżówek. Jeszcze lepiej czytać mądre książki edukacyjne (nie powinny być elementarne, ale złożony dla Twojego zrozumienia – wymagające wysiłku umysłowego, aby je zrozumieć), a także uczyć się języków, uczyć się tańca i wszelkich innych nowych umiejętności; Regularnie poszerzaj swoją wiedzę interesując się np. najnowszymi odkryciami z fizyki kwantowej, kosmologii, botaniki czy po prostu słuchając muzyki klasycznej. - Około. wyd.
Inna nazwa to zachowanie obsesyjne: tendencja do powtarzania pewnych uwarunkowanych działań, rytualizowania i usprawniania zachowań, celowego naprawiania ich i „inwentaryzacji” (częste mycie rąk, liczenie po drodze pęknięć w asfalcie, niekontrolowane sporządzanie wszelkiego rodzaju list i planów na przyszłość, wreszcie długie „przeżuwanie” wydarzeń z przeszłości itp.). - Około. wyd.
Czujność to stan maksymalnej gotowości do działania na tle wewnętrznego spokoju. To spokój fizyczny i psychiczny, spryt, czujność, umiejętność natychmiastowego przejścia do aktywnego działania. Być czujnym oznacza być gotowym na każdy obrót wydarzeń, nie martwiąc się o nic i nie oceniając niczego. Osoba czujna nie rozprasza się błędami i nie traci czasu na niepotrzebne zmartwienia. Jego spojrzenie jest pewne i uważne, jego gesty są precyzyjne i odpowiednie, jego działania są zdecydowane i terminowe. – http://www.psychologos.ru/articles/view/alertnost
Budda oznacza przebudzonego. – Notatka wyd.
Znajduje się w korze czołowej, na styku dwóch półkul mózgu. - Około. wyd.
Koniec bezpłatnego okresu próbnego.
Jak często słyszałeś zdanie: „Mam takie geny, co mogę zrobić?” Wiele osób tak mówi, gdy opowiada o swoich chorobach, nadwadze, złych nawykach... A co, jeśli geny nadawane od urodzenia można zmienić? A co jeśli to nie geny kontrolują nasze życie, ale my sami? Do takiego właśnie wniosku doszli autorzy wyjątkowej książki, którą trzymacie Państwo obecnie w swoich rękach – Deepak Chopra i Rudolf Tanzi. Mają pewność, że każdy może skierować działanie swoich genów w pozytywnym kierunku i osiągnąć stan „radykalnego dobrostanu”: odnaleźć harmonię ciała i umysłu, poprawić swoje zdrowie. Ale jak? W tej książce znajdziesz odpowiedź na to pytanie, a także rewolucyjne odkrycia, praktyczne porady i przydatne praktyki.
Układ wydawniczy z oryginalną numeracją stron zachowany jest w formacie PDF A4.
Książka stanowi część serii „Duchowe prawa zdrowia”. Na naszej stronie możesz pobrać książkę „Supergeny. Do czego zdolne jest Twoje DNA?” w formacie fb2, rtf, epub, pdf, txt lub przeczytaj online. Ocena książki to 5 na 5. Tutaj przed przeczytaniem możesz także zapoznać się z recenzjami czytelników, którzy już zapoznali się z książką i poznać ich opinię. W sklepie internetowym naszego partnera możesz kupić i przeczytać książkę w wersji papierowej.
Jak często słyszałeś zdanie: „Mam takie geny, co mogę zrobić?” Wiele osób tak mówi, gdy opowiada o swoich chorobach, nadwadze, złych nawykach... A co, jeśli geny nadawane od urodzenia można zmienić? A co jeśli to nie geny kontrolują nasze życie, ale my sami? Do takiego właśnie wniosku doszli autorzy wyjątkowej książki, którą trzymacie Państwo obecnie w swoich rękach – Deepak Chopra i Rudolf Tanzi. Mają pewność, że każdy może skierować działanie swoich genów w pozytywnym kierunku i osiągnąć stan „radykalnego dobrostanu”: odnaleźć harmonię ciała i umysłu, poprawić swoje zdrowie. Ale jak? W tej książce znajdziesz odpowiedź na to pytanie, a także rewolucyjne odkrycia, praktyczne porady i przydatne praktyki.
Dobre geny, złe geny i supergeny.
Jeśli chcesz żyć lepiej, co będzie pierwszą rzeczą, którą zmienisz? Prawie nikt nie odpowie „geny”. I nie bez powodu – wszak uczono nas, że geny są stabilne i niezmienne. To, z czym się urodziłeś, jest tym, z czym żyjesz przez całe życie. Jeśli zdarzy ci się mieć identycznego bliźniaka, oboje będziecie musieli zadowolić się tym samym zestawem genów, bez względu na to, jak dobre lub złe są. Codziennie mówimy o genach, co oznacza, że się nie zmieniają. Dlaczego niektórzy ludzie są obdarzeni urodą i inteligencją bardziej niż inni? Mieli szczęście, jeśli chodzi o geny. Z drugiej strony, dlaczego gwiazda Hollywood musi poddawać się operacji usunięcia obu gruczołów sutkowych, jeśli nie występują objawy choroby? Zagrożenie słabą dziedzicznością, wysoka dziedziczna predyspozycja do nowotworów u członków jej rodziny. Opinia publiczna jest przestraszona, a media nie donoszą, jak rzadkie jest to zagrożenie.
Czas przełamać granice ustalonych koncepcji. Twoje geny są mobilne, dynamiczne i reagują na wszystkie Twoje myśli i działania. Wiadomość, którą każdy powinien usłyszeć, jest taka, że aktywność genów jest w dużej mierze pod naszą kontrolą. Powtórzę to, ponieważ właśnie na tym polega rewolucyjna idea leżąca u podstaw tej książki: kontrolujemy prawie całą aktywność naszych genów.
Nasze geny nieustannie produkują wielka ilość związki chemiczne zawierające zaszyfrowane wiadomości. Dopiero teraz odkrywamy, jak potężny jest wpływ tych wiadomości.
Pobierz e-book za darmo w wygodnym formacie, obejrzyj i przeczytaj:
Pobierz książkę Supergenes, What Your DNA Can Do, Deepak Chopra, Rudolf Tanzi, 2017 – fileskachat.com, pobierz szybko i bezpłatnie.
Pobierz plik nr 1 - fb2
Pobierz plik nr 2 - rtf
Poniżej możesz kupić tę książkę w najlepszej cenie ze zniżką z dostawą na terenie całej Rosji.
Celem tego? Wskocz w tak zwany „radykalny dobrobyt”.
Ale co to oznacza?
—Radykalne dobre samopoczucie wykracza poza sprawiedliwe dobre zdrowie ”, mówi Chopra ze swojego kalifornijskiego biura. - To stan, w którym Twoje ciało jest stale pełne radości i energii, Twoje serce jest kochające i współczujące, Twój umysł jest spokojny, żywy i refleksyjny - i wreszcie, co najważniejsze, życie jest pełne łatwości bycia, beztroski i radość. Te cechy automatycznie prowadzą do pięknego ciała i stanu umysłu.
Czy można żyć ze wszystkimi powyższymi problemami, będąc przytłoczonym, przepracowanym i czując, że osiągamy granice swoich możliwości?
„Mogę tylko powiedzieć, że moje życie wyglądało dokładnie tak” – mówi Chopra. „I znam ludzi z takim samym doświadczeniem, co oznacza, że wszystko jest możliwe”.
Deepak Chopra, nazywany „prorokiem medycyny alternatywnej”, jest lekarzem przeszkolonym w zakresie neuroendokrynologii, czyli badania procesów chemicznych zachodzących w mózgu. Poświęcił swoją pracę badaniu powiązań między dobrostanem fizycznym i psychicznym.
„Jestem zszokowany” – mówi – „ponieważ mój biologiczny wiek nie przekracza 35 lat”.
Kieruje swoją wewnętrzną młodością:
- do „zdrowego i spokojnego snu każdej nocy;
- mała modlitwa każdego dnia;
- zdrowe emocje, takie jak miłość, współczucie, radość i spokój ducha;
- co najmniej 10 000 kroków dziennie;
- i wreszcie dobre odżywianie.
Emeryt – jeśli mówimy o jego rzeczywistym wieku – wstaje codziennie o godzinie 5.00. Przestrzega diety ajurwedyjskiej i był zagorzałym zjadaczem mięsa, ale obecnie preferuje wegetarianizm z dodatkiem niewielkiej ilości owoców morza. Uważa, że „najgorszym wrogiem każdej diety są stany zapalne”, dlatego promuje żywność, która je zwalcza – jagody, pomidory, imbir i kurkumę.
Czy ma jakąś radę dla rodziców, którzy chcą wychować szczęśliwe, zdrowe dzieci?
„Do piątego, a nawet dziesięcioletniego roku życia dzieci naśladują rodziców we wszystkim” – mówi Chopra. - Dzieci nie będą słuchać tego, co mówisz, ale będą patrzeć, co robisz. Wszystko to dzieje się dzięki neuronom lustrzanym. Uczymy się przez naśladownictwo.
Bądźmy realistami. Próba jednoczesnej poprawy kondycji, odżywiania, snu i stanu emocjonalnego może prowadzić do nadmiernego wysiłku. OK, więc jakiemu zdrowemu nawykowi powinieneś nadać priorytet?
- Znajdź kilka minut dla siebie raz po raz w ciągu dnia, mówi Chopra. - Po prostu zrób coś prostego: na przykład obserwuj swój oddech. Dobrze jest od tego zacząć – przez bardzo krótki czas.
Kończymy rozmowę, życzę mu miłego wieczoru, nie mając wątpliwości, że tak będzie. Czy Chopra kiedykolwiek miał zły dzień?
- Nigdy nie czuję stresu– mówi i po części jest to prawda dzięki specjalnemu rytuałowi przed pójściem spać.
Każdej nocy siadam na łóżku i wspominam mijający dzień – jakbym oglądał na ekranie film ze sobą w roli głównej. Robię to przez około trzy minuty, a potem mówię sobie: dzisiejszy dzień staje się marzeniem – i odpuszczam. Nie trzymam się niczego - i dlatego pozostaję wolny emocjonalnie.
Nowa książka Deepaka Chopry, Super Genes, bada, w jaki sposób zmiany stylu życia mogą zresetować twoje zdrowie na poziomie genetycznym.
5 zasad dobrego samopoczucia
Odżywianie
- Typowe współczesne diety mogą łatwo wywołać stany zapalne, które później mogą prowadzić do różnych chorób przewlekłych lub otyłości.
- Aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia stanów zapalnych, dodaj do swojej diety prebiotyki – substancje chroniące organizm przed stanami zapalnymi. Na przykład zjedz śniadanie składające się z płatków owsianych z bananami, otrębami i świeżo wyciśniętym sokiem pomarańczowym.
- Jedz probiotyki – żywność zawierającą aktywne bakterie – raz dziennie, aby zachować zdrowie jelit. Mogą to być aktywne jogurty, ogórki kiszone lub kapusta kiszona.
- Jedz uważnie – jedz tylko wtedy, gdy naprawdę jesteś głodny i przestawaj, gdy poczujesz się pełny.
- Ogranicz przekąski do jednej odmierzonej porcji w misce; nigdy nie jedz bezpośrednio z opakowania.
Stres
- Przewlekły stres jest zwykle powodowany przez trzy czynniki: powtarzalność, nieprzewidywalność i brak kontroli. Pomyśl o psie szczekającym za oknem: nie wiesz, kiedy przestanie i nie masz możliwości, aby go zatrzymać.
- Zredukuj hałas w tle i czynniki rozpraszające w pracy. Unikaj także wielozadaniowości: rób jedną rzecz na raz.
- Wychodź z pracy punktualnie co najmniej trzy razy w tygodniu i nie zabieraj pracy do domu. Niech biuro pozostanie w biurze.
- Unikaj ludzi, którzy są źródłem presji i konfliktów. Nawet normalne zachowanie w biurze, związane ze spekulacjami i plotkami, jest źródłem stresu – aż do całkowitego wyczerpania emocjonalnego.
- Jeśli zmagasz się z negatywnymi emocjami, poproś swojego lekarza o terapię poznawczo-behawioralną.
- Ćwiczenia Sekret ćwiczeń polega na tym, że idź dalej i nie przestawaj. Lepiej pozostać aktywnym na niskim poziomie przez całe życie, niż zbliżyć się do poziomu zawodowego sportowca na studiach, a potem całkowicie zaprzestać ćwiczeń.
- W pracy wstawaj i poruszaj się co godzinę, a połowę przerwy na lunch spędzaj na ruchu – nawet jeśli jest to spacer przecznicę.
- Spędzaj więcej czasu na łonie natury: spaceruj co najmniej 5-10 minut trzy razy dziennie.
- Nawiązuj bardziej aktywne przyjaźnie i dołącz do ich działań. Harmonogram szkolenie ogólne z przyjaciółmi lub partnerem dwa razy w tygodniu.
- Wykorzystaj swój wolny czas kreatywnie – wymyśl coś innego niż telewizja i internet.
- Jako wolontariusz pomagaj osobom potrzebującym pomocy przy sprzątaniu, malowaniu i naprawach. Będzie to korzystne zarówno dla Twojej sprawności fizycznej, jak i rozwoju duchowego.
- Spraw, aby Twoja sypialnia była tak ciemna, jak to możliwe. Jeżeli całkowita ciemność nie jest możliwa, załóż maskę do spania.
- Wypij szklankę ciepłego mleka migdałowego, które jest bogate w wapń i wspomaga produkcję melatoniny, hormonu regulującego fazy snu i przebudzenia.
- Eksperymentuj z herbatkami ziołowymi, które wspomagają dobry sen – rumiankiem, walerianą, passiflorą, lawendą lub kava kava.
- Wypróbuj Abhyangę, technikę automasażu, która wykorzystuje ciepły olej sezamowy delikatnie wmasowany w ramiona, nogi, szyję i tułów (obejrzyj samouczki wideo na YouTube).
- Nie ignoruj bezsenności. Wiele badań wiąże zaburzenia snu z początkiem choroby Alzheimera, a także wysokiego ciśnienia krwi.
Emocje
- Weź odpowiedzialność za swoje uczucia. Dobre samopoczucie zależy od szczęścia, choć wiele osób nie widzi tego związku.
- Napisz listę pięciu wyjątkowych rzeczy, które sprawiają, że jesteś szczęśliwy i rób przynajmniej jedną z nich każdego dnia.
- Ustal „politykę dobrych wiadomości” podczas posiłków, niezależnie od tego, czy oznacza to wybór stacji radiowej czy tematu rozmowy przy stole.
- Przypomnij sobie sytuacje z przeszłości, kiedy byłeś szczęśliwy, i wyciągnij z nich wnioski, niezależnie od tego, czy jest to powrót do starego hobby, czy nawiązanie kontaktu ze starym przyjacielem.
- Doświadcz opóźnionej gratyfikacji – poczuj, jak Twoje decyzje pomogą Ci czuć się w przyszłości równie dobrze, jak dzisiaj.
Zredagowany fragment Super Genes autorstwa Deepaka Chopry i Rudolpha E. Tanziego
Tłumaczenie: Julia Isakova